Wiceminister zdrowia, o tym, że pieniądze dla Głogowa zostały przyznane, chciał powiadomić Ewę Drozd telefonicznie. Zadzwonił do niej w chwili, gdy na Zamku Książąt Głogowskich odbywały się uroczystości z okazji święta policji. Gdy posłanka z Głogowa nie odebrała, wysłał jej wiadomość, SMS, że pieniądze dla Głogowa czekają na jego podpis, ale skoro nie może się dodzwonić, to się rozmyślił.
To był oczywiście żart. Pieniądze, około osiem milionów złotych, są i można z nich już korzystać. Kwota ta pozwoli dokończyć budowę oraz wyposażyć obiekt w najnowsze technologicznie urządzenia.
– Jestem bardzo wdzięczny starostwu i pani poseł za pomoc w tej sprawie – powiedział Tadeusz Tofel, dyrektor głogowskiego szpitala. – Ta inwestycja to nie jest nasze widzimisię. To coś co będzie służyć ludziom, a przede wszystkim będzie pomagać w ratowaniu życia.
Według wicestarosty Grzegorza Aryża jeśli wszystko pójdzie dobrze, to budowa SOR-u może zostać zakończona nawet w 2013 roku.
Dyrektor Tofel pokazał również jak SOR wygląda obecnie.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
