Głogowianie Krzysztof Garliński i jego syn Maciej przywieźli z lasu koło Krzepielowa aż 16 kilogramów prawdziwków. Niemal wszystkie to dorodne, zdrowe okazy. Największy ważył 98 dag, a obwód jego kapelusza wyniósł 68 cm. Kiedy grzybiarze otworzyli bagażnik samochodu przy redakcji Tygodnika Głogowskiego, by pochwalić się prawdziwkami, od razu znaleźli się chętni, by je kupić. – Mam dużą rodzinę, więc trzeba się podzielić – śmiał się pan Krzysztof.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?