Kolejka do wejścia na targ była z rana. Choć była dość długa, na wejście trzeba było poczekać do kilkunastu minut. - Szybko idzie, nie można narzekać – przyznała głogowianka, która razem z mężem przyjechała po kwiaty do ogródka.
Podobnie było w przypadku samochodów osobowych, które mogły wjechać na płatny plac jedynie wówczas, gdy inne auta wyjechały. Przy bramach stali pracownicy Głogowskich Obiektów Usługowych wyposażeni w krótkofalówki i przekazywali sobie informacje na bieżąco.
W pierwszym dniu otwarcia targowiska na inne niż rolne, towary, tłumów nie było. Nie było też wielu handlujących, bo ponad połowa planu świeciła pustkami.
Z megafonów przypominano o obowiązku zachowana odległości i informowano, w którym miejscu znajduje się płyn dezynfekujący.
Targ przy ulicy Kazimierza Sprawiedliwego czynny jest we wtorki i piątki.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?