Bo czas majowy, nadszedł combrowy. To jest dla kobiet szał imprezowy. Więc szybko Panie się przebierajcie, z nami na Combrze, kielichy w górę, wnet wychylajcie.
"Żony i nie tylko..." - pod takim hasłem bawiło się ponad 150 pań na centralnym combrze babskim z okazji Dnia Hutnika.
W tym roku gospodarzem imprezy była głogowska huta. Przy wejściu na salę w Leśnej Dolinie, każda z uczestniczek otrzymała fantazyjny fartuch, który był głównym atrybutem spotkania. Do tego, oczywiście śpiewnik, bo czego jak czego, ale wspólnego śpiewania na takich imprezach zabraknąć nie może. Na czele z hymnem babskim, napisanym w 1980 roku przez głogowiankę Lidię Zakrzewską. Comber nie może się też obejść bez konkursów, z nagrodami. Tym razem, konkurencje były typowo kobiece: bieg z dzieckiem w wózku na zakupy, cerowanie ogromnej dziury w skarpecie czy wiązanie krawata.
Po tej ostatniej konkurencji wybrana została Baba Roku. Korona przypadła Stefanii Kramarzewskiej, dyrektor Zespołu Szkół im. Wyżykowskiego w Głogowie. Niezwykle emocjonująco wyglądało rzucanie lotkami do balonów zawieszonych na kartonowym konturze mężczyzny. No cóż, panie muszą jeszcze potrenować, by trafić do celu, ale zabawa była super.
Zgodnie z tradycją, na comber babski mężczyźni wstępu nie mają. No może czasem, poza krótką, kurtuazyjną wizytą z życzeniami. Podobnie jest na karczmach piwnych. Dlatego, gwoli obowiązku, taką imprezę odnotować wypada. Panowie bawili się w Głogowie i, jak widać na zdjęciu, też mieli gustowne przebrania.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?