Nurkowie, ubrani w piankowe kombinezony i obowiązkowo w mikołajowych czapkach na głowach, wejdą do Odry w dzielnicy Widziszów. W wodzie o temperaturze około 4 stopni będą mieli do pokonania prawie trzy kilometry. Nad ich bezpieczeństwem będą czuwać ratownicy w motorówkach.
- Przyjazd zapowiedziały grupy nurków z Nowej Soli, Zielonej Góry, Polkowic, Wrocławia, a nawet Kalisza - mówi Andrzej Łukaszewicz z ORW OSP. - Warunkiem uczestnictwa w spływie jest posiadanie podstawowych uprawnień. Mam nadzieję, że zimowa aura nie odstraszy ochotników od pływania w Odrze.
Organizatorzy spływu przygotują bazę dla nurków na placu przy kolegiacie. W namiotach będą czekać na nich gorące napoje i wojskowa grochówka.
- O godzinie 11 autokar zabierze nurków nad brzeg Odry w Widziszowie, bo tam rozpocznie się spływ - wyjaśnia Andrzej Łukaszewicz. - Wyjście na brzeg wyznaczone jest przy placu Kolegiackim. Chcę podkreślić, że spływ to żaden wyścig na czas. Najważniejsza jest zabawa i odwaga - mówi głogowianin. Jak dodaje, zdarzali się już ochotnicy w różnym wieku. Najmłodszy z nich miał 14 lat, najstarszy - ponad 60.
Przy okazji spływu, w po-bliskim Domu Uzdrowienia Chorych organizowana jest zbiórka krwi. Zarówno nurkowie, jak i widzowie mogą to zrobić w godzinach 10-14.
Warto dodać, że patronem Głogowa jest św. Mikołaj. Spływ jest więc jedną z imprez z okazji imienin opiekuna miasta.
Drugą tradycją Głogowa związaną z patronem jest zakładanie sześciometrowej czapki św. Mikołaja na ratuszową wieżę. Od kilku lat robi to grupa alpinistów.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?