Głogów: Miasto o nich zapomniało

Mieszkamy w mieście, a mamy gorzej niż na wsi – mówią mieszkańcy osiedla Paulinów. – Nie ma tu nawet jednego sklepu, w którym można by kupić bułkę czy chleb, a życie bez samochodu nie jest tu proste, zwłaszcza dla starszych ludzi.
Osiedle Paulinów zaplanowano ponad 20 lat temu. Przy wąskich uliczkach noszących nazwy miast z Kresów Wschodnich stoi ponad 270 domów. Na pierwszy rzut oka to idealne miejsce do życia, bo cicho, sąsiedzi znają się między sobą, a do centrum nie jest daleko. Tymczasem mieszkańcy narzekają między innymi na brak komunikacji z miastem. Najbardziej cierpią na tym dzieci i młodzież.

– Aby dojechać do szkoły moja córka musi dojść aż do przystanku autobusowego przy ul. Gwiaździstej – opowiada Ewa Chudzińska. – Pół biedy, gdy dzień jest długi, ale jak nadchodzi jesień i zima, to przejście ścieżką obok działek, gdzie świeci się tylko jedna latarnia, nie jest przyjemne. A przejście dla pieszych na ul. Piłsudskiego nie ma świateł i jest bardzo niebezpieczne, bo ruch na tej drodze jest ogromny.

Brak połączenia osiedla komunikacją miejską z resztą miasta dokucza też bardzo osobom starszym i schorowanym. Każde wyjście do lekarza, czy na zwykłe zakupy to niemal mordercza wyprawa na kilka godzin.

– Przecież jeden z autobusów, który jedzie do Tesco mógłby raz na kilka godzin przejechać ulicą Cisawą, właśnie koło naszego osiedla – dodaje Olga Szafraniec, która z powodu problemów zdrowotnych ma duże kłopoty z chodzeniem.

Mieszkańcy skarżą się też na to, że dwie główne ulice osiedla: Samborska i Krzemieciecka, nie mają dotąd asfaltowej nawierzchni. – Nie wspomnę już o chodnikach, których nie ma osiedlu – dodaje Robert Burakowski. – Ludzie przy domach poukładali to, co mieli, by jakoś dojść do domu.

Kiedy zapytałem prezydenta, dlaczego przez tyle lat nie zrobiono z tym porządku, usłyszałem, że ulice i chodniki to wielkie zadanie i trzeba je ująć w planach na kolejne lata. To znaczy, że projektant tego osiedla nie zaplanował ich dwadzieścia lat temu? – pyta rozgoryczony.
O tym, czy miasto planuje pomóc mieszkańcom Paulinowa już za tydzień.