W czwartek około godz. 17 służby ratunkowe otrzymały informacje o mężczyźnie wyłowionym z Odry. Na miejsce wysłano pogotowie ratunkowe i policję.
Mężczyzna miał około 50 lat. Przed tragedią rozmawiał chwilę z wędkarzami. Potem podszedł do brzegu i wskoczył do wody. Prawdopodobnie próbował przepłynąć na drugi brzeg. W pewnym momencie wędkarze stracili go z pola widzenia.
Przepływające tamtędy motorówką małżeństwo zauważyło płynącą po rzece reklamówkę. Gdy przyjrzeli się bliżej, okazało się, że obok niej dryfuje człowiek. Wyłowili go bosakiem i podjęli próbę reanimacji. Niestety bezskuteczną.
– Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Czynności w tej sprawie trwają, próbujemy ustalić tożsamość mężczyzny – informuje Krzysztof Cichla z KPP w Głogowie.
Do tragedii doszło na wysokości byłego placu festynowego przy ul. Topolowej.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?