Z trójki rodzeństwa najstarsza była Pani Maria. W 1930 roku wyszła za mąż. Starszy o dziewięć lat Zygmunt pracował w banku w Przemyślanach. - Doskonale pamiętam nasz ślub - wspomina. - Mimo że był październik, dzień był bardzo ciepły - wspomina pani Maria.
Państwo Przyszlakowscy mieli czworo dzieci. - Najstarszy syn nie żyje - mówi z bólem jubilatka. - W czasie wojny straciłam też córkę. Ale mam córkę Danusię i syna Staszka.
Głogowianka ma też czworo wnucząt, pięć prawnuczek i dwóch prawnuków. W czasie wojny pani Maria straciła oko. Podczas bombardowania trafił ją odłamek bomby. Mimo kalectwa uwielbia czytać książki. Obecnie kończy powieść Henryka Sienkiewicza "Rodzina Połanieckich".
Setne urodziny jubilatka uczci obiadem w restauracji z rodziną i przyjaciółmi.
Maria Przyszlakowska uwielbia czytać książki i rozwiązywać krzyżówki
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?