Lawendowe poletka uprawia w swojej zagrodzie głogowianin Eugeniusz Babicz. Od końcówki czerwca roślina jest zrywana, a potem suszona na sitach pod zadaszeniem. Suszem można potem wypełnić woreczki, które w szafach nie tylko ładnie pachną, ale też odstraszają mole.
– Lawenda pomaga też ukoić nerwy, więc dobrze mieć w domu zasuszoną odpowiednio wiązkę tej rośliny – mówi Eugeniusz Babicz.
Lawendę z naturalnej uprawy można dostać w Zagrodzie Chłopskiej Eugeniusza Babicza, która znajduje się przy wyjeździe z Głogowa w kierunku Polkowic. Oprócz roślin prosto z pola, dostępny jest również susz i sadzonki.
Lawendowe żniwa potrwają do końca sierpnia.
W zagrodzie, oprócz lawendy, jest też wiele innych ziół stosowanych w lecznictwie czy w kuchni.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?