Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: KGHM buduje nowe szyby górnicze

Kacper Chudzik
PeBeKa
W pobliżu Głogowa powstają już dwa nowe szyby. Pierwszym z nich jest SW-4, budowany w Łagoszowie Małym.

Jego parametry - średnica 7,5 m, docelowo 1219 m głębokości. - SW-4 jest kluczowy dla eksploatacji złoża Głogów Głęboki. Przepływające przez niego powietrze pozwoli na pełne wykorzystanie stacji wentylatorów głównych z rejonu SG. Kopalnia Polkowice-Sieroszowice będzie mogła zapewnić skuteczniejsze przewietrzanie oddziałom zlokalizowanym poniżej poziomu 1100 m, również tym, na których występuje zagrożenie gazowe- tak rolę nowego szybu opisuje Sylwia Rozkosz z KGHM.

Pogłębianie szybu wejdzie w kolejne etapy. Pierwszy to przejście przez warstwy anhydrytu do poziomu 1023 m. Drugi etap rozpocznie się w listopadzie, a jego celem jest dotarcie przez warstwy soli kamiennej do głębokości 1190 m. Zakończenie prac przy pogłębianiu szybu przewidziano na połowę 2013 roku. Koszt tej inwestycji to ponad 700 mln zł.

Drugim ważnym projektem jest budowa szybu wdechowego - Głogów Głęboki 1 (GG-1). Powstaje on obok miejscowości Kwielice i pozwoli na eksploatację nowych złóż.

- To przysłowiowe "drzwi i okna", udostępniające złoża Głogowa Głębokiego Przemysłowego i zapewniające funkcjonowanie firmy przez kolejne 50 lat - wyjaśnia obrazowo Sylwia Rozkosz.

To, co dla miedziowego koncernu jest koniecznym rozwijaniem działalności, budzi obawy mieszkańców Głogowa. Już od jakiegoś czasu skarżą się oni na wstrząsy towarzyszące eksploatacji miedzi. Z niepokojem obserwują nowe inwestycje.

- W domu już kilka razy odczułam wstrząs. Nie zawsze jest to bardzo widoczne, zazwyczaj ruszają się żyrandole - opowiada Marta Kapuśniak mieszkająca na osiedlu Kopernika.- Skoro teraz są takie wstrząsy, to co będzie, gdy górnicy dotrą pod miasto?

Głogowski magistrat ma zamiar śledzić rozwój sytuacji. Pod koniec ubiegłego roku zakupił sejsmografy, które umieszczono w różnych częściach miasta. Dzięki nim można badać siłę wstrząsów górniczych. Jak informuje Krzysztof Sadowski z urzędu miasta, wskazania tych urządzeń zostaną również wykorzystane w przypadku sporów z KGHM.

Ponadto zapisy z urządzeń posłużą do analizy oddziaływania kopalń chociażby na budynki. Będzie można też sprawdzać stan wód gruntowych.
Na razie w Głogowie nie myślą jeszcze o takich działaniach, jak w Polkowicach, gdzie zagrożone budynki są wzmacniane, a te, które są dopiero stawiane, muszą mieć specjalne fundamenty.

Złoża miedzi odkryte w 1957 roku przez Jana Wyżykowskiego w północnej części Dolnego Śląska dały początek ogromnemu rozwojowi regionu. Zbudowano kopalnie i powstała jedna z największych spółek górniczych na świecie - KGHM. Aby miedziowy potentat mógł dalej funkcjonować, potrzebne są kolejne inwestycje. Takie jak koło Głogowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto