Czołowa tenisistka Głogowskiego Towarzystwa Tenisowego wciąż jest powoływana do kadry Polski, a dzięki licznym występom w kraju nabiera coraz większego doświadczenia.
Za sobą ma już kilka mniej i bardziej udanych występów w sezonie letnim. Dwukrotnie rywalizowała w Turnieju Europejskim, w Opalenicy i w Zabrzu. Za pierwszym razem przebrnęła kwalifikacje, ale w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość Ukrainki, przegrywając 1:6 1:6. Za drugim zatrzymała się na kwalifikacjach, znów na rywalce zza wschodniej granicy.
- Ostatnio dotknął mnie pewien spadek formy - przyznaje młoda głogowianka. - Częściowo było to spowodowane zmianą rakiety. Ta nowa miała inną ramę, inny naciąg i ciężko było mi się przestawić.
Przed tygodniem Karolina walczyła w Chorzowie w ramach Ogólnopolskiego Turnieju Klasyfikacyjnego Super Seria. W deblu, w parze z Agatą Borgman stanęła na najwyższym stopniu podium, z kolei w grze pojedynczej doszła do półfinału, gdzie musiała uznać wyższość… deblowej partnerki. Jak przyznaje sama zawodniczka GTT, było zdecydowanie lepiej.
- Po tym turnieju jestem z siebie bardzo zadowolona. Lubię mierzyć się z Agatą. Preferujemy bardzo podobny tenis i mecz pomiędzy nami był naprawdę dobrego gatunku. Myślę, że ten pojedynek był przełomowym momentem, od którego moja forma pójdzie w górę - cieszy się 14-letnia tenisistka GTT.
Nie zwalnia tempa. Przed nią kolejne zawody.
- Spore nadzieję wiążę z kolejnym występem w Turnieju Europejskim, tym razem w Szczecinie, gdzie dzięki przywilejowi ze strony organizatorów, nie będą musiała przechodzić eliminacji - dodaje.
To tylko jeden z wielu występów, jakie czekają tenisistkę w ciągu najbliższych miesięcy. Karolina Śnita jest w ciągłych rozjazdach po odbywających się w kraju imprezach, z tygodnia na tydzień zmienia korty, miasta, ale nie narzeka. Wie, że musi solidnie pracować, aby do czegoś dojść.
- W szkole to więcej razy mnie nie było, niż byłam, ale daję radę. Oceny mam dobre, dzięki czemu spokojnie zakończę rok szkolny w gimnazjum i mogę myśleć o wakacjach - mówi. - Ale mimo napiętego terminarza rozgrywek, wyjadę odpocząć z rodzicami, ale to nie znaczy, że odstawię rakietę w kąt! Nawet wtedy, dzień po dniu, będę trenować razem z tatą, tym bardziej że już w kilka dni po powrocie czeka mnie wyjazd na kolejny turniej - dopowiada niestrudzona głogowianka.
============11 (pp) Zdjęcie Autor(15964220)============
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(15964297)============
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?