21 grudnia minął rok od ważnej chwili dla parafii na starówce, ale też dla całego miasta. Po 70 latach na kościelne wieże wróciły hełmy zwieńczone krzyżami.
Świątynia na starówce została zniszczona w czasie wojny. Bez dachu stała pusta do 1959 roku, gdy po raz pierwszy sprawowano w niej liturgię. Kościół odbudowano, ale bez hełmów hełmów wieńczących wieże, chociaż były takie plany i podejmowano próby.
Hełm składa się z trzech części: dolnej betonowej, potem drewnianej pokrytej miedzianą blachą, a wieńczy go kula opleciona przez węża. Nad tym wszystkim góruje kielich symbolizujący eucharystię oraz krzyż. Cały hełm ma 15 metrów wysokości, a waży 33 tony. Konieczne więc było wzmocnienie konstrukcji wież, na których spoczął spory ciężar.
– Dziś ta wieża ma około 35 metrów wysokości, a gdy zostaną zamontowane hełm, osiągnie ponad 50 metrów – wyjaśniał tuż przed historycznym montażem proboszcz parafii ks. Stanisław Brasse.
Jak zwyczaj każe,w hełmie znalazły się pamiątki dla potomnych. Do środka włożono m.in. Honorowy Medal Miasta Głogowa, monety bite na 900-lecie obrony miasta, foldery informacyjne o zabytkowych budynkach Kościoła Bożego Ciała i Św. Mikołaja, najnowsze wydanie Tygodnika Głogowskiego, wizytówki dziennikarzy oraz list do przyszłych pokoleń.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?