- Panuje przekonanie, że młodzież niewiele może i takie nastawienie chcemy zmienić - mówi Anna Lechowska, szefowa Stowarzyszenia dla Dzieci i Młodzieży "Szansa" w Głogowie, które było gospodarzem spotkania.
Uczestnicy debatowali podzieleni na grupy, w zależności od wylosowanego tematu. Propozycje rozwiązań omawianych problemów zapisywali na planszach.
- Takie rozmowy są potrzebne, bo jest dużo trudnych spraw - mówi Gabriela Aleksandrowicz z Zespołu Szkół Zawodowych w LO nr 4. - Na przykład, brak tolerancji w środowisku młodzieżowym. Powodem może być strój, własny styl, który innych razi albo brak komórki.
Ci, którzy mają praktyki zawodowe w różnych zakładach, zwracali uwagę na problemy z pracodawcami. Twierdzą, że często zamiast uczyć się zawodu traktowani są jak ktoś na posyłki, albo wykonują prace, które nie mają nic wspólnego z zakresem praktyki. Bo czy można wpisać do niego kupowanie szefom papierosów albo mycie samochodu.
- Boimy się sprzeciwić, bo wyrzucą nas z praktyki i w mieście nigdzie jej nie znajdziemy, bo przecież wszyscy się znają - mówią uczniowie i dodają, że pracodawcy powinni obejrzeć tę debatę. Może wtedy zrozumieją własne zachowanie, a przede wszystkim je zmienią.
- Ważne jest to, by wysłuchać młodych ludzi - podkreśla Leszek Drankiewicz, opiekun Parlamentu Młodzieży Głogowa, radny miejski, który zwraca uwagę na kolejne problemy: narkotyki, wagary, poniżanie uczniów.
W planach jest jeszcze jedna debata, tym razem z udziałem gimnazjalistów. Potem zebrane rozwiązania przedstawione zostaną władzom miasta i powiatu.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?