Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Czy koalicji rządzącej uda się odwołać starostę? - Chłopaki się pokłócili, nie wiadomo o co - komentuje opozycja

Grażyna Szyszka
Członek zarządu Bartosz Ławrowski, starosta Jarosław Dudkowiak i wicestarosta Jeremi Hołownia
Członek zarządu Bartosz Ławrowski, starosta Jarosław Dudkowiak i wicestarosta Jeremi Hołownia Grażyna Szyszka
Na najbliższej, majowej sesji rady powiatu będzie głosowany wniosek o odwołanie starosty Jarosława Dudkowiaka. Złożyli go partyjni koledzy z klubu Platformy Obywatelskiej. - Zdziwiłbym się, gdyby za naszym wnioskiem nie głosowała opozycja, z racji tego, że cały czas podkreślała jaki starosta jest zły – mówi Karol Szczepaniak, radny powiatowy z klubu PO. A PiS odpowiada: - Chłopaki się pokłócili, nie wiadomo o co. To ich sprawa.

Wniosek o odwołanie Jarosława Dudkowiaka z funkcji starosty został złożony 21 marca i niebawem ma być poddany głosowaniu. W jego uzasadnieniu podano, że „starosta stracił zaufanie radnych koalicyjnych, a dalsze sprawowanie przez niego funkcji prowadzi do zahamowania rozwoju powiatu, zagraża jego kondycji finansowej oraz destabilizuje pracę starostwa i jednostek podległych”. Partyjni koledzy zaznaczyli też, że działalność, jaką prowadzi starosta ma negatywny wpływ na postrzeganie całego powiatu, a także pośrednio szkodzi zarówno wizerunkowi samorządu jak i samych radnych, którzy go wybrali.

Przypomnijmy, że pod wnioskiem podpisali się wicestarosta Jeremi Hołownia i członek zarządu Bartosz Ławrowski, czyli dwie osoby najbliżej współpracujące ze starostą.

Głosowanie nad odwołaniem starosty z dyscypliną w klubach?

Od złożenia wniosku o odwołanie minął ponad miesiąc i nic nie wskazuje na to, by PO zmieniło zdanie. Wręcz przeciwnie.

- W klubie PO, nie mam wątpliwości, że wszyscy, oprócz oczywiście samego zainteresowanego, będą za odwołaniem. W mojej ocenie, pozostałe powinny zastosować dyscyplinę koalicyjną. Innej opcji sobie nie wyobrażam, skoro koalicyjnie chcemy odwołać starostę. Zdziwiłbym się też, gdyby za naszym wnioskiem nie głosowała opozycja, z racji tego, że cały czas podkreślała jaki starosta jest zły – mówi Karol Szczepaniak, radny powiatowy z klubu PO. - Choć ciekawe jest to, że ostatnio bardzo go wspiera radny Andrzej Radomski.

Karol Szczepaniak przyznaje, że po 21 marca działacze PO prowadzili jeszcze rozmowy ze starostą, ale nie ujawni ich treści, bo są to ich wewnętrzne sprawy.

Na pytanie, dlaczego niemal pod koniec kadencji starosty zapadła decyzja o zmianie w powiecie, radny odpowiada, że gdy osoba nie wypełnia dobrze zadania i wręcz działa na szkodę samorządu to termin nie ma znaczenia.

- Bycie starostą to nie jest bycie szefem skomplikowanej spółki, tylko zarządzanie według określonych przepisów – dodaje.

Dlatego uważa, że jeden z proponowanych na to stanowisko kandydatów, czyli wójt gminy Kotla Łukasz Horbatowski świetnie sobie poradzi.

Tajemnicą poliszynela jest też napięta sytuacja samym starostwie powiatowym. Od pewnego czasu załoga jest podzielona, a atmosfera wśród urzędników nieciekawa.

- Wygląda to na zarządzanie konfliktem – mówi wprost rady Szczepaniak.

Rokaszewicz: Mogą zrobić tylko jedno - odwołać starostę

Rada powiatu, łącznie z Jarosławem Dudkowiakiem liczy w sumie 21 osób. Polityczny układ sił to KWW Rafaela Rokaszewicza – 9 mandatów, oraz klub radnych PO/Nowoczesna Koalicja - 5 radnych. Opozycja, czyli klub radnych PiS liczy 7 radnych.

Odwołanie starosty następuje większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu rady, w głosowaniu tajnym. Aby tak się stało, po stronie koalicji każdy głos będzie na wagę złota. Tymczasem pojawiły się już sygnały, że jeden z radnych KWW Rafaela Rokaszewicza może się nie zjawić na sesji.

- Inicjatywa odwołania starosty wyszła od radnych koalicji, ale też od członków zarządu powiatu, którzy mówią, że współpraca ze starostą jest żadna – mówi Rafael Rokaszewicz. - Myślę, że to zbyt ważna sprawa i w tej sytuacji radni z mojego komitetu mogą się zachować tylko w jeden sposób, czyli głosować za odwołaniem. Jak tylko będzie ustalony termin powiatowej sesji, to spotkamy się z naszymi radnymi z powiatu i omówimy ten temat.

Jarosław Dudkowiak rozmawia z klubem PiS?

Powiatowa opozycja, czyli radni PiS twierdzą, że odwołanie starosty wcale nie jest takie pewne, bo rządząca koalicja nie ma jeszcze policzonych głosów. A wystarczy, że jednego zabraknie.

- Czy je policzą? Mam co tego poważne wątpliwości, bo na chwilę obecną wygląda na to, że mają z tym problem – twierdzi Mirosław Strzęciwilk, przewodniczący klubu radnych PiS.

Na pytanie, czy klub PiS poprze odwołanie starosty, radny odpowiedział:

- W 2019 roku nasz klub składał już taki wniosek. Przypomnę, że było to spowodowane zlikwidowaniem rezerwy zarządzania kryzysowego na koniec roku i stworzenie zagrożenia na wypadek jakiegokolwiek zdarzenia kryzysowego. Wtedy rada stwierdziła, że starosta jest bardzo dobry i powinien pełnić funkcję do końca kadencji. To niech teraz pełni. Zresztą patrząc szerzej na problem, nasze wątpliwości i uwagi budzi cały skład zarządu powiatu, co podnosimy w swoich stanowiskach. Uważam, a już jestem trochę radnym, że mamy najsłabszy zarząd od wielu lat. Natomiast to, jak będziemy głosować, to okaże się na sesji.

Mirosław Strzęciwilk dodaje, że radni PiS czekają na rozwój wypadków.

- Chłopaki się między sobą pokłócili, nie wiadomo o co, więc to zabawa koalicji rządzącej, a nie nasza. Co do dyscypliny klubowej, to uważamy, że każdy radny sam odpowiada przed wyborcami i trudno komukolwiek narzucać, jak ma głosować. Ale zapewne przed sesją uzgodnimy wspólne stanowisko klubu.

Szef powiatowej opozycji zaprzeczył, jakoby PiS w porozumieniu z Jarosławem Dudkowiakiem miał tworzyć wspólną koalicję, przyznał jednak, że starosta próbuje z nimi rozmawiać.

Na samym początku sprawy, czyli kilka miesięcy temu, główny bohater - starosta Jarosław Dudkowiak skomentował sprawę tylko w jeden sposób – to gra polityczna. Teraz, przed sesją, nie chce się wypowiadać. Dodał jednak, że przyjdzie czas, gdy ujawni kulisy.

- Kurtyna pójdzie w górę - zapewnił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto