Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Boją się, że już tu nie wrócą

Urszula Romaniuk
Elżbieta Mrożek (od prawej) i Bogusława Kulesza w rozmowie z radnym powiatowym Jeremim Hołownią
Elżbieta Mrożek (od prawej) i Bogusława Kulesza w rozmowie z radnym powiatowym Jeremim Hołownią fot. urszula romaniuk
Mieszkańcy bloków przy ulicy Folwarcznej wiedzą, że na czas przebudowy osiedla muszą się wyprowadzić. Ale martwią się, że potem nie będzie ich stać na opłacenie nowych lokali.

Wyremontowane i nowe budynki z kanalizacją oraz centralnym ogrzewaniem, plac zabaw, parkingi, chodniki, świetlica środowiskowa - tak ma wyglądać po rewitalizacji teren przy ul. Folwarcznej. Mieszkańcom ta perspektywa podoba się, bo od lat nie było tam żadnych inwestycji. Ale też obawiają się o własną przyszłość w tym miejscu. Niepokój wywołała, między innymi, odpowiedź z urzędu miasta na pismo jednego z lokatorów. Chciał zamienić swoje mieszkanie przy ul. Folwarcznej na inne, w środkowej części miasta. Ale okazało się, że nie może. Z urzędowego pisma wynika, że budynek, w którym mieszka "przeznaczony jest do rozbiórki, a osoby w nim zamieszkałe będą wykwaterowane". Ludzie nie kryją rozżalenia i tego, że są zdezorientowani.
- Nie mamy żadnych informacji, co będzie dalej, poza tym, co można przeczytać na stronie magistratu w w internecie, ale dla nas niewiele z tego wynika - twierdzi Bogusława Kulesza, mieszkanka ul. Folwarcznej.

Dodaje, że w 2008 roku w ratuszu było spotkanie w sprawie rewitalizacji i na tym skończyły się rozmowy. Nie ukrywa, że większość mieszkańców obawia się, czy po zakończeniu wszystkich prac wrócą na Folwarczną. Powód wydaje się prosty: ludzi nie będzie stać na mieszkanie w tym rejonie. Już teraz opłaty są wysokie, a potem mogą być jeszcze wyższe, bo wyższy będzie standard. A zamożnych rodzin tutaj nie ma.
Plac, który ma być zagospodarowany ograniczają ulice Henryka Głogowskiego, Bolesława Śmiałego i Folwarczna. W sumie, to około trzech hektarów terenu ze starą pokoszarową zabudową i ponad 700 mieszkańcami.

Rewitalizacja ma odnowić wizerunek tego zakątka osiedla Żarków, a przede wszystkim zintegrować go z resztą miasta. Dokumentacja dotycząca kompleksowej przebudowy dopiero powstaje. Ma być gotowa jeszcze w tym roku.

- Rozważana jest rozbiórka kilku budynków, ale jeszcze nie wiadomo których - mówi Elżbieta Jeziorska-Romaniak, naczelnik wydziału inwestycji w urzędzie miasta.
Dodaje, że na pewno powstaną: klub środowiskowy do integracji mieszkańców (w dawnej stajni, obecnie wykorzystywanej gospodarczo przez lokatorów), nowy plac zabaw i system dróg, ścieżki rowerowe i chodniki. Stojące na obrzeżach osiedla zabudowania gospodarcze zostaną rozebrane. A na pustym obecnie terenie będą nowe budynki mieszkalne. Wiadomo że na czas robót lokatorzy opuszczą ul. Folwarczną. - Ale nie wiadomo, co będzie potem - zastanawia się Elżbieta Mrożek. - Najgorsze, że nie znamy szczegółów, jakby wszystko zostało objęte tajemnicą.

Jak dodaje, tak samo, jak część lokatorów sporo zainwestowała w remont mieszkania, żeby w ogóle dało się w nim żyć. Jedna z rodzin włożyła do tej pory w remont 30 tys. zł i przerwała prace. - Może mój budynek pójdzie do rozbiórki - zastanawia się nasza rozmówczyni, prosząc o anonimowość.
Jeremi Hołownia, radny powiatowy, który zainteresował się problemami mieszkańców przy ul. Folwarcznej twierdzi, że plany przebudowy powinny być z nimi przedyskutowane.

- Chyba że rzeczywiście chodzi o wysiedlenie rodzin i zagospodarowanie terenu według innej koncepcji - dodaje radny. Ta inna koncepcja, to wizja ekskluzywnego osiedla, gdzie dla mieszkających tu obecnie rodzin zabraknie miejsca. - Konsultacje z mieszkańcami będą, jak tylko otrzymamy dokumentację - zapewnia Krzysztof Sadowski, rzecznik prezydenta Głogowa.
- Wtedy może być za późno - odpowiadają lokatorzy.

Co to jest rewitalizacja?

Z łacińskiego oznacza dosłownie: przywrócenie do życia, ożywienie. To działanie skupione na ożywieniu zdegradowanych obszarów miast, np. poprzemysłowych, by znaleźć dla nich nowe zastosowanie i doprowadzić do stanu, w którym obszary zmieniają swoją funkcję. Pojęcie rewitalizacji stosuje się najczęściej w odniesieniu do części miasta, która w wyniku przemian gospodarczych, społecznych i innych utraciła częściowo swoją pierwotną funkcję i przeznaczenie. Podejmowane działania mają, m.in. poprawić jakość życia i odtworzyć więzi społeczne w wielkich osiedlach, tzw. "blokowiskach".

Czy mieszkańcy budynków przy ul. Folwarcznej mają podstawy, by obawiać się o swoją przyszłość w tym miejscu? - podyskutuj na naszej stronie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto