Po tym, jak w szkołach powiatowych zrobiło się głośno o liście pracowników administracji do starosty głogowskiego, temat podwyżek zaczęto również w miejskich placówkach oświatowych. Przypomnijmy, w liście ze szkół powiatowych podniesiono kwestię zarobków pracowników takich stanowisk jak księgowi czy sekretarze szkół, których pensje przez ostatnie lata praktycznie zrównały się z pracownikami obsługi. O ile w latach 2016-2022 pracownicy obsługi otrzymali podwyżki liczące w sumie 1515 złotych, to pracownicy administracji w tym samym czasie dostali 570. A w 2023 ci pierwsi znów otrzymali podwyżkę, kiedy ci drudzy ponownie nie dostali nic.
– Doszło do sytuacji, gdy osoby z wyższym wykształceniem, które muszą spełnić wiele warunków i ciągle się dokształcać, dostosowywać do nowych wymagań i ponoszące sporą odpowiedzialność, zarabiają najniższą krajową, podobnie jak na przykład woźni czy sprzątaczki. Owszem ich praca też jest bardzo ważna, ale warunki, które trzeba spełniać są nieporównywalnie mniejsze, podobnie jak ponoszona odpowiedzialność. A skoro osoby po latach studiów zarabiają tyle samo, to po co się starać? Jaki to daje przykład uczniom o wartości edukacji? – mówi nam jedna z pracownic głogowskich szkół.
List wysłany do starosty w tej sprawie przyniósł pierwsze efekty, choć planowane podwyżki są znacznie mniejsze niż żądają pracownicy administracji. O sprawie szerzej pisaliśmy w tym materiale na naszej stronie.
Będzie spotkanie z prezydentem Głogowa odnośnie podwyżek
Jak się okazuje, taka sytuacja ma miejsce nie tylko w szkołach powiatowych, ale także miejskich. W ratuszu zaplanowano w tej sprawie spotkanie z prezydentem ze związkowcami.
– Według mojej wiedzy w miejskich szkołach pracownicy administracji również zaczęli podnosić tę sprawę. Prezydent nie czekał jednak na rozwój sytuacji i sam zaproponował nam spotkanie w tym temacie. Będziemy na nim rozmawiać o sytuacji pracowników i kwestii ich podwyżek. Co dalej? Zobaczymy w środę – mówi Ludwik Lehman, przewodniczący oświatowej Solidarności w Głogowie.
Spotkanie zaplanowane jest na środę, 18 stycznia.
– Dobrze, że pracownicy sami zaczęli podnosić ten fakt. Bo aby coś zdziałać przede wszystkim sami pracownicy muszą chcieć walczyć o swoje i muszą też mieć wsparcie silnego związku zawodowego – dodaje Lehman.
Do sprawy wrócimy po spotkaniu.
Zobacz też:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?