Hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 2 w Polkowicach wypełniła się po brzegi. A to za sprawą gali zorganizowanej przez Muszyński Fight Group. W jej trakcie rozegranych zostało 13 pojedynków w oktagonie. Na początku publiczności zaprezentowali się amatorzy, a później za walki wzięli się doświadczeni zawodnicy. Emocji nie brakowało.
– Ta gala jest lepsza niż pierwsza – stwierdził Marek Węgierski, były bokser, trener narodowej kadry kobiet, a obecnie Armii Polkowice. – Walki stały na trochę wyższym poziomie, a zawodnicy są lepiej dobrani. Jak widać zainteresowanie jest bardzo duże i trzeba się cieszyć z tego, że taką imprezę mamy w Polkowicach. Cieszę się z tego, że Bartek z ekipą potrafił coś takiego u nas zorganizować.
Była też walka kobiet
Podczas gali w oktagonie mierzyli się nie tylko zawodnicy, ale też zawodniczki. W walce kobiet polkowiczanie mogli kibicować mieszkance tej miejscowości - Ewie Kauch z Armii Polkowice. I to ona, niesiona dopingiem publiczności, była triumfatorką.