Policja została powiadomiona o tym zdarzeniu przez ekspedientkę. Ta początkowo nie zorientowała się w oszustwie i wydała klientowi resztę po tym, jak kupił cztery piwa i pół litra wódki. Gdy segregowała banknoty zwróciła jednak uwagę na wyróżniającą się stuzłotówkę - a raczej wydruk z napisem „souvenir".
– Na podstawie informacji zebranych od zgłaszającej oraz dzięki nagraniu z monitoringu szybko wyszło na jaw, że oszust jest znany mundurowym i chwilę później był już on w rękach policjantów – mówi Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice.
Grozi mu 8 lat więzienia
Funkcjonariusze zabezpieczyli fałszywą stuzłotówkę, a 34-latek został doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach. Narobił sobie sporych problemów, bo polkowiczanin odpowie za oszustwo, za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?