Dziura na rynku wraca jak bumerang. Majewski: Mamy pomysł na to miejsce

Sławomir Majewski wraz z Jarosławem Dudkowiakiem przedstawili koncepcję zagospodarowania tego terenu.

– Po pierwsze może to być teren pod budownictwo i lokale usługowe, ale co jest bardzo ważne to poniżej chcielibyśmy wybudować parking wielopoziomowy. Pomysł numer dwa zakłada stworzenie tam skweru publicznego, ale poniżej niego również znajdowałby się parking wielopoziomowy – mówi Sławomir Majewski. – To są nasze koncepcje, ale chcemy się też zwrócić do mieszkańców Głogowa z zapytaniem o to, co w tej słynnej dziurze miałoby powstać.

Jarosław Dudkowiak dodał, że jego zdaniem działania obecnych władz są połowicznym sukcesem (przypomnijmy, że władze miasta zmieniają plan zagospodarowania przestrzennego na skwer publiczny, aby móc rozpocząć proces wydzierżawienia obecnych właścicieli terenu).

– Sam skwer nie zaspokaja potrzeb lokalnej społeczności. To, co jest największą bolączką mieszkańców Starego Miasta to brak miejsc parkingowych – mówi Jarosław Dudkowiak.

Działacz Platformy Obywatelskiej i kandydat na radnego powiatowego dodał jeszcze, że zaproponowana przez władze Głogowa procedura może trwać bardzo długo, ponieważ właściciele terenu z pewnością będą się odwoływać.

– Sławomir Majewski, kiedy zostanie prezydentem, złoży pisemną ofertę nabycia nieruchomości od właścicieli. Będzie ona opiewała oczywiście na wysokość wynikającą z operatu szacunkowego. Jeśli ich cena będzie wyższa, poprosimy radę miejską, po rokowaniach z właścicielami o ustosunkowanie się do tej kwoty – dodaje Dudkowiak.

Przypomnijmy, że z problemem działki należącej do osób prywatnych od lat zmagali się wszyscy prezydenci Głogowa. Żadnemu jednak nie udało się jeszcze porozumieć w sprawie odkupienia bądź zagospodarowania terenu przez właściciela.

Czy Sławomir Majewski i Jarosław Dudkowiak rozmawiali wcześniej z właścicielami dziury na rynku na temat swoich planów?

– Zostaliśmy poproszeni o nie odpowiadanie na takie pytanie – odparł Jarosław Dudkowiak.