Policja zatrzymała sprawców napaści kilka dni po zajściu. Jak się okazało wynajęci do „brudnej” roboty to 30-letni Łukasz N., znajomy zleceniodawcy oraz 18-letni Jan F. i 17-letni Tomasz N., uczniowie legnickich zawodówek. Adam P.m mieszkaniec Legnicy, zapłacił im za to 3 tys. zł w ratach. Część przed, a część po zdarzeniu.
Mężczyzna przyznał się do winy. Sprawcy rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi przyznali się do winy, ale ich wyjaśnienia różnią się, dlatego sąd wydał postanowienie o trzymiesięcznym aresztowaniu mężczyzn. Grozi im za to od 3 do 15 lat więzienia.
Prokuratura wystąpiła też z wnioskiem o areszt dla Adama P., jednak sąd uznał, że wystarczy dozór policyjny i wpłata 4 tys. zł poręczenia majątkowego. Zleceniodawcy postawiono zarzut podżegania do przestępstwa grozi od 6 miesięcy do 8 lat.
Jak udało nam się ustalić, pobicie było odwetem na dyrektorze za złe traktowanie Adama P. 46-letni pracownik spółki miał mu zarzucać nawet mobbing. I to nie tylko wobec siebie, ale też innych podwładnych dyrektora legnickiej EnergiiPro.
Zobacz też: Proces za zabicie psa w Snowidzy
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?