Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga krzyżowa na spacerniaku Zakładu Karnego w Głogowie. Razem z więźniami przeszedł ją biskup

Grażyna Szyszka
Droga krzyżowa w Zakładzie Karnym w Głogowie
Droga krzyżowa w Zakładzie Karnym w Głogowie Grażyna Szyszka
Droga krzyżowa na spacerniaku Zakładu Karnego w Głogowie. W środę, 29 marca, razem z więźniami przeszedł ją bp Adrian Put i kapelan ks. Sebastian Kluwak.

Więźniowie Zakładu Karnego w Głogowie, którzy chcieli przeżywać duchowo zbliżającą się Wielkanoc, wzięli udział w drodze krzyżowej zorganizowanej na terenie placówki. A było ich całkiem sporo, bo około 70 osób.
Razem z więźniami za krzyżem szedł ks. Adrian Put, biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej oraz kapelan ks. Sebastian Kluwak.

Więzienie skłania do przemyślenia swojego życia

- Każda droga krzyżowa jest ważnym wydarzeniem, natomiast to miejsce stwarza dodatkową okazję do przemyślenia znaczenia męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa w naszym życiu. To jest droga wiary, ze śmierci do życia, ze strony ciemnej do pełnej światła i łaski. To miejsce skłania do przemyślenia swojego życia – powiedział ks. biskup Adrian Put, który przyznał, że raz był w zakładzie karnym jako diakon i prowadził rekolekcje. - Nie wyszło mi wówczas najlepiej, bo nie miałem doświadczenia.

Biskup zaznaczył, że tym bardziej ceni pracę kapelana, ale też całej załogi ZK. A co chciał przekazać osadzonym?

- Tylko to, co jest w Ewangelii, czyli ze śmierci do życia, z upadku do powstania – dodał.

Biskup nawiązał też do przypadającego 26 marca Wspomnienia św. Dobrego Łotra, czyli dnia Modlitwy za Więźniów.

- Z każdego ludzkiego dołu, już na krzyżu może się zrobić coś całkowicie dobrego, nawet jeśli ta perspektywa jest krótka – powiedział.

W więzieniu jest trudniej przyznać się do Boga

Wśród osadzonych, którzy wzięli udział w drodze krzyżowej był m.in. Sławomir Gorzycki (54 l.) z Kalisza. Do Głogowa trafił ponad rok temu, a przestępstwa bankowe, wyłudzenia. Do końca kary zostało mu siedem miesięcy.

- Straciłem żonę, dzieci. Wiem za co siedzę, ale staram się wszystko naprawić. Pracuję, założyłem drugą rodzinę. Jestem wierzący, ale mało praktykujący. Na wolności nie chodziłem często do kościoła, tu mamy tego czasu więcej i staram się co środę być na spotkaniach z księdzem Sebastianem. Łatwiej się odnaleźć i zrozumieć relacje z Bogiem – mówi osadzony. - Ale w więzieniu trudniej się przyznać, że się wierzy w Boga. Gdy z wieloosobowej celi tylko jeden chodzi do kaplicy, reszta niezbyt miło na to patrzy. Dla mnie wiara to szansa na nowe życie.

Osadzony Sławomir Gorzycki ma do odsiadki jeszcze siedem miesięcyGrażyna Szyszka

Za więziennymi murami nie ma miękkiej gry- mówi kapelan

Osadzonych do wzięcia udziału w tej wyjątkowej drodze krzyżowej za więziennymi murami zachęcał ks. Sebastian Kluwak.

- Odwiedziłem wszystkie cele i zapraszałem osobiście każdego osadzonego – mówi kapelan, a to co tam robi nazywa zwyczajną posługą w niezwyczajnych warunkach. - Po prostu ewangelizuję, tylko ludzie i warunki nie są zwyczajne. Muszę być odważnym wśród odważnych. Za więziennymi murami nie ma miękkiej gry – dodaje.

I, jak widać nie poddaje się, bo w głogowskim więzieniu jest kapelanem od 16 lat. Odwiedza je raz w tygodniu (w środy), a obowiązki łączy z podobną, trudną posługą, także za kratami – w Zakładzie Poprawczym i Schronisku dla Nieletnich w Głogowie, gdzie jest dwa razy w tygodniu. Na co dzień jest też proboszczem parafii w Białołęce (gm. Pęcław).

Religijna urczystość w więzieniu
Ks. Sebastian Kluwak od 16 lat jest kapelanem w ZKGrażyna Szyszka

- Czy w parafii, czy za więziennymi kratami efekt musi być ten sam - wyciągnąć człowieka z mroku i przybliżyć go do Boga – mówi z przekonaniem. - I przez te 20 lat mojej posługi mam szereg dowodów na to, że się to udaje. Łącznie z tym, że jeden z osadzonych, którego poznałem z zakładzie, po wyjściu założył rodzinę i w Białołęce wybudował dom, a teraz jest moim parafianinem – opowiada dodając, że jako ksiądz i człowiek czerpie z posługi kapelana w zamkniętych jednostkach wielką satysfakcję, widząc ich przemianę tych ludzi, ale i swoją też. - Stałem się bardziej odważny, silny, bardziej stanowczy. Duszpasterstwo w więzieniu ma sens, jestem tam potrzebny.

Droga krzyżowa w Zakładzie Karnym w Głogowie

Droga krzyżowa na spacerniaku Zakładu Karnego w Głogowie. Ra...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto