Brakuje krwi na Dolnym Śląsku. Zagrożonych 11 powiatów
Najpoważniejsza sytuacja jest na terenie byłego województwa wałbrzyskiego i jeleniogórskiego. Ten teren, w sumie 11 powiatów, obsługuje centrum w Wałbrzychu. Stąd dostarczana jest krew m.in. do szpitali w Dzierżoniowie, Świdnicy, Kłodzku, Ząbkowicach, Jeleniej Górze, Lwówku Śląskim, Kamiennej Górze, Zgorzelcu, Lubaniu, Bolesławcu i Wałbrzychu.
- Średnio dla tego ogromnego terenu krew oddaje 100 dawców dziennie. Wczoraj (wtorek, 30 lipca) było ich zaledwie 45. To bardzo mało. Za mało - mówi Natalia Kozdrowiecka, specjalista ds. promocji w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu. I tłumaczy, że podczas każdych wakacji liczba dawców maleje, ale tym razem sytuacja robi się poważna.
- Brakuje każdej grupy krwi. Warto zaznaczyć, że jeden dawca oddaje jednorazowo 450 ml i może w ten sposób uratować trzy osoby - mówi Natalia Kozdrowiecka.
Zagraniczne wakacje dyskwalifikują dawcę nawet na pół roku!
Z czego wynika problem? Oczywiste są urlopy i wyjazdy dawców. Niestety, często nawet po powrocie z wakacji, jeśli spędzali je za granicą, nie mogą oddać krwi. I tak np. jeśli dawca spędzał urlop w Egipcie, Turcji czy Tunezji ze względu na czynniki zakaźne, nie może oddać krwi aż pół roku. Przez 28 dni nie można tego zrobić po wizycie w Chorwacji, Grecji czy niektórych regionach Hiszpanii. A to przecież bardzo popularne kierunki podróży.
Powagę sytuacji dostrzegł także prezydent Wałbrzycha, kardiolog, dr Roman Szełemej, który zaapelował do mieszkańców o pomoc i oddawanie krwi.
- Niestety wakacje są dla naszych pacjentów bardzo trudne. Rośnie zapotrzebowanie na ten cenny Dar, spada natomiast ilość osób mogących oddać krew. Ta smutna rzeczywistość, może mieć potencjalnie wpływ na każdego z nas. Krwi nie da się wyprodukować, tylko drugi człowiek może się nią podzielić. Uprzejmie proszę o udostępnienie informacji: Krew można oddać codziennie w RCKiK w Wałbrzychu, przy ul. Chrobrego 31 w godz: 7.00- 13.30 - napisał na swoim profilu na FB, prezydent Wałbrzycha.
Legnica, Głogów, Wrocław jeszcze bezpieczne
Sytuacja jest poważna choć nie krytyczna także na terenie byłego województwa legnickiego i wrocławskiego. Te tereny obsługuje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.
- Wczoraj oddało u nas krew 212 osób. To około 50 mniej niż zazwyczaj - mówi dr Małgorzata Antończyk ze stacji we Wrocławiu i dodaje, że rzeczywiście jest to problem, zwłaszcza że w okresie wakacyjnym zwiększa się liczba zapotrzebowania na krew i jej składniki w szpitalach.
- Oddajemy więcej niż dostajemy. W poniedziałek było to na przykład 288 jednostek koncentratu krwinek czerwonych dla szpitali, to dużo więcej niż oddajemy zazwyczaj - podkreśla dr Antończyk. I tłumaczy, że krew jeszcze jest, ale jej zasoby szybko się kurczą. Warto dodać, że po wrocławsko - legnickie zapasy może sięgnąć także Wałbrzych i Jelenia Góra, jeśli tam zabraknie krwi.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?