Chyba wszyscy warszawiacy przywykli już do myśli, że wyjście do kina w stolicy nie jest tanią rozrywką. Nawet w tygodniu ceny wejściówek nie spadają poniżej 30 zł. Jeśli doliczymy do tego napoje czy popcorn, okazuje się, że wyjście dwóch osób do kina to wydatek rzędu co najmniej 100 zł. Jeszcze drożej jest w weekendy - cena normalnego biletu w popularnych multipleksach sięga wtedy niemal 40 zł.
ZOBACZ TEŻ:
Serwis picodi.com postanowił porównać ceny biletów w Warszawie i innych dużych europejskich miastach. Wyniki badania są zaskakujące.
Kino w Warszawie droższe niż za granicą
Choć Polacy nie należą do najbogatszych europejskich narodów, to za bilety do kina płacą więcej niż mieszkańcy innych krajów regionu i niemal tyle samo co w Europie Zachodniej. Średnia cena biletu do kina w Niemczech to 7,8 euro, w Polsce (po przeliczeniu) 7,3 euro. W tygodniu płacimy zatem trochę mniej, ale za bilet weekendowy dopłacamy więcej niż nasi zachodni sąsiedzi - a to właśnie wtedy do kina chodzi najwięcej osób. Po dodaniu 16 proc. - bo średnio o tyle w Warszawie rośnie cena biletu na seans w piątek, sobotę czy niedzielę, - okazuje się, że wyjście do kina płacimy niemal tyle samo (8,5 euro), co Niemcy (8,8 euro). Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę różnice w zarobkach, zobaczymy, że wyjście do kina to dla nas dużo większy wydatek niż dla Niemców.
ZOBACZ TEŻ:
Taniej niż w Warszawie jest też m.in. w dużych miastach w Czechach (8,2 euro), na Łotwie (8,1 euro), w Grecji (7,5 euro), na Litwie (7,0 euro), w Portugalii (6,6 euro), Słowenii (6,4 euro), Rumunii (6 euro), Rosji (6,1 euro), na Węgrzech (5,7 euro) czy w Bułgarii (5,6 euro).
Gdzie kino jest najdroższe, a gdzie najtańsze?
Najwięcej za bilety do kina płacą mieszkańcy dużych miast w Szwajcarii (17,5 euro). Tuż za nimi są Norwegowie (15,5 euro) i Duńczycy (14,1). Niewiele taniej jest w Wielkiej Brytanii (13,8), Szwecji (13,2), Finlandii czy Francji (13,0). W porównaniu do przeciętnych zarobków, wyjście do kina dla mieszkańców tych krajów to jednak wciąż mniej mniejszy wydatek niż dla warszawiaków.
Najmniej za bilety do kina płacą z kolei mieszkańcy Ukrainy (3,8 euro), Serbii (4,4 euro) i Chorwacji (5,3 euro).
ZOBACZ TEŻ:
Tanie kina w Warszawie
Jak warszawiacy radzą sobie z absurdalnie wysokimi cenami biletów? Zamiast multipleksów coraz częściej wybierają kina studyjne - mniejsze, bardziej klimatyczne, a przede wszystkim tańsze. W Warszawie ich wybór jest bardzo duży. Takie kina znajdują się w wielu dzielnicach, a za obejrzenie filmu zapłacimy tam nawet połowę mniej.
ZOBACZ:
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?