Dąb Chrobry jest martwy. Ale są jeszcze jego dzieci. Mamy je także w Głogowie

To był jeden z najstarszych dębów w Polsce. Szacuje się, że dziś miałby 750 lat. Niestety, przegrał ze zwykłą, ludzką głupotą. W 2014 roku drzewo zostało podpalone. Strażacy i leśnicy walczyli o jego uratowanie. Po ugaszeniu pożaru trwały długie starania, aby przedwieczne drzewo ocalało. Przez kilka lat dąb Chrobry wypuszczał pojedyncze liście, jednak w 2020 roku nie pojawił się ani jeden. Już wtedy uznano drzewo za martwe, ale nadzieja jeszcze była. W tym roku to się powtórzyło. Leśnicy nie mają więc złudzeń. Chrobry jest martwy.

– Ogromna szkoda. Robiliśmy co się dało przez ostatnie lata, jednak fakt, że już drugi rok z rzędu Chrobry nie wypuścił liści nie daje nam nadziei – mówił nam Mariusz Chrupałła, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwie Szprotawa.

Pozostałości Chrobrego znajduje się w pobliżu rezerwatu przyrody Buczyna Szprotawska w Borach Dolnośląskich w okolicy Piotrowic. Według legendy, to pod tym dębem Bolesław Chrobry spotkał się z cesarzem Ottonem III, jednakże wiek drzewa wskazuje na to, że to jedynie legenda. Chrobry wykiełkował bowiem około ćwierć wieku później - około roku 1250.

Choć jeden z najstarszych dębów w naszym kraju umarł, jego linia nie wygasła. W 2004 roku z zebranych z drzewa żołędzie, z których wyhodowano wiele sadzonek. Zostały one poświęcone przez papieża Jana Pawła II. Trafiły one do nadleśnictw w całej Polsce. Stąd noszą nazwę dębów papieskich. Przetrwało 514 sadzonek.

Wkrótce po tym jeden z nich został posadzony pod Głogowem. A konkretnie w sanktuarium w Jakubowie, gdzie już od kilkunastu lat przeradza się z sadzonki w piękne drzewo. Przed nim jednak jeszcze wiele, wiele lat, zanim doścignie swojego przodka. Dąb Karol, bo tak nazywa się drzewo, rośnie przy pamiątkowym obelisku.

Ale to nie jedyny potomek Chrobrego w naszym regionie. W samym Głogowie rośnie od 2018 roku dąb papieski posadzony w parku przy zamku. Drzewo rośnie między Biblioteką Świętego Pielgrzyma a Pomnikiem Dzieci Głogowskich.

Skąd jednak nowy dąb papieski w roku 2018, 14 lat po ich pierwotnym zebraniu? Otóż zainteresowanie takimi potomkami Chrobrego było tak duże, że dwie sadzonki drzewa wykorzystano do... rozmnożenia dębu w laboratorium.

750-letni dąb Chrobry nie przetrwał dłużej, ze względu na podpalenie. Zwykła ludzka głupota kosztowała nas spory kawałek narodowego dziedzictwa, jakim bez wątpienia był ten pomnik przyrody. Niestety, podobny los dzieliło wiele starych drzew. W tym takie w lesie pod Głogowem, a konkretnie obok Borku i Zaborni. Podobnie jak Chrobry, rosnące tam drzewo podpalono w 2014 roku. Jego pozostałości zostały nazwane przez leśników „Pomnikiem Ludzkiej Głupoty". I ta nazwa się przyjęła. Zobaczcie więcej POD TYM LINKIEM