Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chrobry Głogów zagra z Gieksą o czwartą wygraną z rzędu

Marcin Kaźmierczak
Mecz z GKS-em Katowice będzie dla Chrobrego piątym z rzędu, który transmitować będzie stacja Polsat Sport
Mecz z GKS-em Katowice będzie dla Chrobrego piątym z rzędu, który transmitować będzie stacja Polsat Sport Archiwum Polskapresse
Już w piątek, 30 października, trzeci w tabeli Chrobry Głogów przy Wita Stwosza podejmie ósmy GKS Katowice

Głogowianie do piątkowego spotkania przystąpią podbudowani trzema wygranymi z rzędu, które pozwoliły im wyjść z kryzysu. W Chrobrym liczą na powtórkę z ostatniego domowego meczu, gdy pomarańczowo – czarni rozbili 3:1 bydgoskiego Zawiszę. Zauważalny wpływ na wyśmienitą postawę głogowian w ostatnich meczach ma przede wszystkim motoryka, która znowu pozwala podopiecznym Ireneusza Mamrota grać szybciej i wyższym pressingiem.

Zdaniem trenera to jednak nie wszystko. – Przede wszystkim kluczem do sukcesu jest motywacja i koncentracja. To nas cechowało na początku sezonu. Później mieliśmy trochę problemów z odpowiednim poziomem koncentracji, ale także kłopoty kadrowe i sposób gry przeciwników wpłynęły, że dopadł nas kryzys. Ostatnio to wszystko wróciło na szczęście na odpowiedni poziom – tłumaczy.

Katowiczanie, z kolei, po bardzo słabym początku sezonu, nabrali wiatru w żagle i powoli przesuwają się ku górze tabeli. W ostatnich pięciu meczach zdobyli aż jedenaście punktów, a poza tym bardzo dobrze radzili sobie również w pojedynkach wyjazdowych. Wygrali m. in. 2:0 w Chojnicach i 3:0 w Bytowie. – Do rywala podchodzimy z szacunkiem, ale nie mamy obaw przed GKS-em, bo w sporcie nie ma na nie miejsca. My w ostatnich meczach mamy podobny bilans, bo zdobyliśmy dziesięć punktów – mówi I. Mamrot.

Największym zagrożeniem ze strony GKS-u powinien być Grzegorz Goncerz - lider klasyfikacji strzelców, a w ostatnich czterech meczach strzelił aż pięć bramek. – Od dwóch sezonów to czołowy napastnik pierwszej ligi, a w dodatku jest bardzo mobilny i sam potrafi także kreować sytuacje – zauważa I. Mamrot.

Patrząc na sposób gry obu zespołów, które nie przyzwyczaiły się murować własnej bramki, zapowiada się ciekawe widowisko. – Poza tym śląskie zespoły są bardzo charakterne, ale i nam nie można odmówić charakteru, więc na pewno kibiców czeka ciekawy, żywy mecz – kończy I. Mamrot.

Początek piątkowego spotkania o godzinie 20:30. Kibice, którzy nie będą mogli dotrzeć na Wita Stwosza, by dopingować pomarańczowo - czarnych będą mogli obejrzeć mecz w telewizji. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto