W obecnej sytuacji, po bardzo ciężkim starcie sezonu, dla Chrobrego Głogów każdy punkt jest na wagę złota - zwłaszcza tak cenny jak zdobyty z Wisłą Kraków na jej terenie. Głogowianie wywalczyli go po zremisowanym 1:1 spotkaniu. To właśnie Pomarańczowo-Czarni otworzyli wynik tego spotkania po bramce Mikołaja Lebedyńskiego w 7. minucie. Wisłę od straty wszystkich punktów uratował natomiast Goku, który pokonał bramkarza głogowian w 40. minucie. Ten wynik utrzymał się już do końca spotkania.
Nie było to jednak tak proste, jak brzmi po skrótowym opisie bramek. Wisła bardzo mocno naciskała na Chrobrego, chcąc wywalczyć komplet punktów przed tysiącami kibiców. Atakowała bez ustanku w pierwszej i w drugiej połowie. W drugiej części meczu padła kolejna bramka, ale po analizie sędzia nie uznał jej ze względu na zagranie ręką.
Zawodnicy Chrobrego dwoili się i troili, by obronić wynik i to im się udało.
– Wisła na pewno nie jest zadowolona z tego wyniku. Naszym największym sprzymierzeńcem była determinacja i wielki szacunek dla chłopaków za to, jak walczyli do ostatniego gwizdka, przynajmniej o ten punkt. W pierwszej połowie, no cóż, nie mieliśmy zbyt często piłki, a jak już ją mieliśmy, to oddawaliśmy przeciwnikowi. Co dla mnie jest ważne, od ostatniego meczu tracimy coraz mniej bramek, zaczynamy coraz lepiej bronić, a to jest priorytet w naszej sytuacji. Oprócz posiadania piłki - oczywiście, była poprzeczka z dystansu - zminimalizowaliśmy wszystko, co dziś Wisła potrafi. To klasowy zespół umiejący stwarzać sytuacje, więc cieszy, że w pierwszej połowie miał ich mniej. Paradoksalnie w drugiej połowie zaczęliśmy grać troszeczkę lepiej, ale i Wisła stworzyła sobie kilka groźnych sytuacji – mówił po spotkaniu trener Piotr Plewnia.
Następny mecz Chrobry rozegra u siebie. Już 23 września głogowianie zmierzą się z Arką Gdynia.
WISŁA KRAKÓW - CHROBRY GŁOGÓW 1:1 (1:1)
BRAMKI - 0:1 Lebedyński 7, 1:1 Goku 40
GKS: Raton - Junca (64 Krzyżanowski), Uryga, Colley, Jaroch, Carbo (84 Basha), Goku (73 Olejarka), Duda (65 Sobczak), Alfaro, Villar (73 Perez), Rodado.
CHROBRY: Węglarz - Estigarribia, Zarówny (57 Michalec), Malczuk, Mucha (85 Plewka), Mandrysz, Hanc (73 Paz), Ozimek, Biel (74 Tabiś), Tupaj, Lebedyński.
ŻÓŁTE KARTKI: Lebedyński, Mucha.
SĘDZIA: Wojciech Myć (Lublin).
WIDZÓW: 15 069.
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?