Zawodnicy wrócili na sportowe obiekty Chrobrego Głogów i wznowili, przerwane kilka tygodni temu treningi. Ze względu na ograniczenia wciąż nie mogą ćwiczyć w pełnych grupach. Zostali więc podzieleni na mniejsze, które rozproszone są po różnych płytach głogowskiego stadionu. Piłkarze nie mogą korzystać ze wspólnej szatni.
- Zespół został podzielony na małe grupy, po dwie obrońców, dwie pomocników środkowych, na skrzydłowych, napastników i bramkarzy. Akcent taktyczny jest indywidualny. To nawet lepiej, że każdego przygotowujemy indywidualnie, bo na to w normalnych warunkach nie ma dużo czasu. Adaptacja zmierza w kierunku indywidualnym i motorycznym, ponieważ każdy musi wejść na ten motoryczny poziom, którego przez kilka tygodni nie było. Brakowało dużych przestrzeni i pracy z piłką – wyjaśnia trener Chrobrego Ivan Djurdjević.
W czwartek planowane są testy zawodników na obecność koronawirusa. Podobnie będzie we wszystkich innych klubach Fortuna 1. Ligi.
- Dobrze, że można wyjść na boiska, bo po okresie półtorej miesiąca widać, że każdy jest tego głodny. Z dnia na dzień wygląda to coraz lepiej. Liczymy, że wyniki testów będą pomyślne i dzięki temu od kolejnego tygodnia będzie możliwość pełniejszych treningów – dodaje trener.
Jeśli nic się nie zmieni, do rozgrywek ligowych będzie można powrócić w czerwcu.
Tak wyglądał pierwszy trening
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?