Wezwanie na komendę drużyny było końcowym etapem postępowania w sprawie fety, do jakiej doszło pod koniec maja na stadionie Chrobrego. Kibice i zawodnicy spontanicznie świętowali wtedy awans zespołu do pierwszej ligi.
Niektórym mieszkańcom okolicy głośna zabawa nie przypadła do gustu i zawiadomiła policję o naruszeniu ciszy nocnej.
– Faktycznie wezwaliśmy piłkarzy i sztab Chrobrego. Po zgłoszeniu od sześciu osób sprawdzaliśmy sprawę głośnej zabawy w nocy – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Na materiałach dostępnych w mediach i internecie widać było głównie właśnie zespół Chrobrego. Stąd wezwanie.
Cała sprawa dla zawodników i sztabu skończyła się tylko upomnieniami. Na tym jednak nie koniec, bo policja będzie też wzywać innych zidentyfikowanych uczestników głośnej zabawy.
– Nikt oczywiście nie zabrania ludziom okazywania radości. Przecież było co świętować. Ale w nocnej zabawie pamiętajmy też o innych obywatelach, którzy w nocy niekoniecznie pragną głośnej zabawy. Nie można szaleć zbyt głośno i zbyt długo – dodaje Kaleta.
Prowadzący sprawę policjanci ustalili termin wezwania z klubem tak, by nie kolidował on z treningami drużyny.
Co myślicie o tej sprawie? Czy Chrobry faktycznie przesadził ze świętowaniem? A może to zgłaszający problem policji przesadzili?
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?