Sprawa zabójstwa, do którego doszło 22 grudnia ubiegłego roku w jednym z mieszkań w Chocianowie, nie jest do końca jasna. Śledczym udało się ustalić, że w tym dniu Katarzyna Sz. przygotowywała jedzenie w kuchni. Jej mąż natomiast w piwnicy pił alkohol. Wieczorem doszło do sprzeczki. 46-latka, która utrzymuje, że mąż wielokrotnie znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie tym razem nie wytrzymała nerwowo. Pchnęła agresora w brzuch. Jak się okazało ostrze uszkodziło ważne tętnice. Mężczyzna się wykrwawił.
- Katarzyna Sz. zeznała, że jej mąż nadział się na nóż - powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy legnickiej prokuratury okręgowej. - Biegły z zakresu medycyny sądowej wykluczył jednak taką możliwość. Kobieta została przebadana przez psychiatrów, którzy stwierdzili, że w momencie popełnienia czynu miała ograniczoną poczytalność. Badania wykazały, że 46-latka ma osobowość neurotyczną i silnie reaguje na stres. To może wpłynąć na złagodzenie wyroku sądu.
Jeżeli sędzia prowadzący proces zdecyduje się zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, kobieta może liczyć na wyrok 2--6 lat więzienia.
W momencie tragedii Katarzyna Sz. była trzeźwa. Jej mąż miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?