Byliście w rezerwacie przyrody Stawy Przemkowskie? Gościnnie przylatują tam różowe pelikany a nawet ibisy! Zobaczcie, jak tam pięknie!

Przypominamy piękne miejsca, które są tak blisko Głogowa, a wciąż mało odkryte. Są ludzie, którzy chętnie oprowadzą i opowiedzą o nich. A o historii, urodzie, czy ciekawostkach Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, przewodnik Lucjan Zawadzki może opowiadać niemal bez końca. Podobnie jest z rezerwatem przyrody Stawów Przemkowskich, gdzie jako dziecko kąpał się w drodze ze szkoły, a jako dorosły człowiek bywał przynajmniej raz w tygodniu. Przy okazji robił zdjęcia, by dzielić się z innymi otaczającym go pięknem.

- Lubię, kiedy ludzie, którym pokazuję te tereny też się nimi zachwycają. Wtedy czuję podwójną radość – przyznaje przewodnik.

Pan Lucjan to rodowity przemkowianin. Mając 56 lat nie wyobraża sobie życia w innym miejscu. Po średniej szkole, gdy jako młody człowiek szukał swojego miejsca na ziemi i zmieniał prace, szybko doszedł do wniosku, że przyroda, która go otacza, to wielki atut Przemkowa, którzy trzeba promować. Robił to zawodowo przez 12 lat będąc pracownikiem Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, a konkretnie specjalistą do spraw turystyki i edukacji ekologicznej. Posiada też odznakę nadaną przez Polskie Towarzystwo Turystyczno- Krajoznawcze i jest prezesem koła tej organizacji w Przemkowie.

Opowiadając o rezerwacie stawów podkreśla ich wyjątkowość, którą warto zobaczyć na własne oczy. - Jest to ostoja ptactwa wodno-błotnego, gniazduje u nas około 150 gatunków ptaków, a przy przelotach to nawet 250 gatunków- wylicza pan Lucjan.

- Przyjeżdżają je oglądać ludzie z zachodniej Europy, bo tego u nich już dawno nie ma. Przemkowskie stawy, to pod względem wielkości to trzeci sztuczny akwen w Europie, po Miliczu i Oświęcimiu. Mamy jednak tę przewagę, że stawy są w jednym miejscu i obszar około tysiąca hektarów można obejść i zobaczyć w jeden dzień - opowiada.

Przemkowskie stawy domem dla bielika

Pan Lucjan podkreśla, że teren przemkowskich stawów jest obszarem lęgowym i zarazem bytowania orła bielika. Oprócz dużych populacji różnych gatunków kaczek, na stawach pojawiają się między innymi, różowe pelikany i drugi, bardzo rzadki - pelikan kędzierzawy, a także ibisy kasztanowe.

- Do dziś wspominam moje pierwsze spotkanie z czaplą białą – mówi przyrodnik i przewodnik. - Było to prawie 30 lat temu. Piękny, śnieżnobiały ptak zrobił na mnie wielkie wrażenie. Wtedy były rzadkością, widywane wówczas po kilka sztuk. Dziś jest ich już znacznie więcej.

Drugim, równie ważnym wspomnieniem jest tokowanie batalionów. - Wcześniej znałem to jedynie z telewizji i książek Puchalskiego – wspomina.
Stawy przemkowskie są obecnie w rękach kolejnego dzierżawcy, który przygotowuje się do prowadzenia gospodarki rybackiej.
Teren rezerwatu można oglądać z wieży widokowej (15 metrów) w okolicy Ostaszowa z której prowadzi drewniana kładka edukacyjna o dł. 850 metrów na Przemkowskim Bagnie.

Rezerwat Przyrody „Stawy Przemkowskie" powołany został Zarządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 18 maja 1984 roku.
Utworzony został w celu „zachowania stawów i bagien oraz otaczających je lasów w dolinie Szprotawy będących ostoją licznych gatunków ptaków, obejmujących kompleks 33 stawów hodowlanych założonych w 1860 roku".
Łączna powierzchnia Rezerwatu wynosi 1046,25 ha w tym powierzchnia leśna to zaledwie 137, 57 ha natomiast 908, 68 ha to obszar stawów i lasu.
Źródło:przemkow.wroclaw.lasy.gov.p__