Burza nad Głogowem i powiatem. Zalane posesje w całym regionie, powódź w Nielubi. Strażacy pracowali całą noc

Strażacy pracowali niemal całą noc. Mimo wszystko jeszcze nad ranem trwa wypompowywanie wody w różnych miejscowościach powiatu głogowskiego.

Do Nielubi w nocy pojechał wójt gminy Żukowice Krzysztof Wołoszyn.

Podtopienia miały miejsce też w powiecie polkowickim. Do akcji ruszyła m.in. OSP Radwanice. W tej miejscowości woda wdarła się do piwnic w posesjach oraz do lokalnego marketu.

– Woda spłynęła z pól i krajowej dwunastki. Nawałnica, która przeszła nad miejscowością była bardzo silna. Najstarsi mieszkańcy, z którymi rozmawiałem, wspominali, że ostatni raz coś takiego widzieli z 30-40 lat temu. Trwa sprzątanie – mówi Krzysztof Wołoszyn.

Sytuacja w Nielubi jest bardzo poważna. Zalanych jest kilkadziesiąt posesji. Strażacy mają pełne ręce roboty przy wypompowywaniu wody. Woda w niektórych miejscach, zwłaszcza piwnicach, sięga kilkudziesięciu centymetrów.

Na drodze w kierunku Jerzmanowej TIR wpadł do rowu.

Nagranie nadesłane przez czytelnika - droga w Nielubi

Według naszych informacji burza mocno odczuwalna jest w Nielubi. Tamtejszy odcinek Drogi Krajowej nr 12 został zalany podczas ulewy. Woda miała też podtopić okoliczny sklep oraz część posesji w samej Nielubi.

Sama DK 12 ma być w tym momencie nieprzejezdna. Na miejsce udała się straż pożarna oraz policja.

Zalanych jest również część posesji w Kurowicach. Tam również pracują strażacy.

To zaledwie początek, bo głogowscy strażacy z PSP i jednostki OSP mają pełne ręce roboty. Burza nad Głogowem i okolicami daje się we znaki. Cały czas spływają do nich kolejne zgłoszenia o problemach wywołanych przez burzę.

Jak informuje nas czytelniczka z Kotli, po tamtej stronie Odry burza także dała się we znaki. Na początku burzy była tam istna ściana deszczu.

– Padał też grad. Woda trochę stoi choć my na górce mieszkamy. Niżej mogło pozalewać. Dwa razy słyszałam syreny strażackie, a przez chwilę nie było prądu – dodaje nasza czytelniczka.

Faktycznie, w Kotli również miało dojść do podtopień, m.in. w okolicach sklepu Dino.

Tekst będzie aktualizowany