Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutal znęcał się nad żoną. Pobił ją gdy była w ciąży

Kacper Chudzik
23-latek bił partnerkę przed i po ślubie
23-latek bił partnerkę przed i po ślubie Archiwum
Gdy młoda głogowianka poznała swojego partnera, w styczniu 2013 roku, nic nie zapowiadało koszmaru jaki miał jej zgotować 23-letni głogowianin. Mężczyzna bił ją i wywoził do lasu. Nie oszczędził jej nawet, gdy zaszła w ciążę.

Już po kilku tygodniach znajomości, zamieszkali razem w lokalu wynajmowanym przez kobietę w jednej z podgłogowskich wsi.

– Jeszcze w początkowej fazie znajomości, w lutym 2013 roku, para pokłóciła się. Oskarżony był zazdrosny. Gdy usłyszał polecenie opuszczenia domu, zdenerwował się i pobił kobietę uderzając ją w splot słoneczny, na skutek czego straciła ona świadomość – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prokuratury. – Następnie wywiózł pokrzywdzoną samochodem do lasu, gdzie odzyskała ona świadomość. W trakcie pobytu w aucie i ponownej sprzeczki przeszedł na tył auta i dotkliwie pobił kobietę pięściami po całym ciele, a także groził jej samobójstwem oraz pozbawieniem życia. Dopiero, gdy ta zaczęła go przepraszać uspokoił się i odwiózł ją do domu. Pokrzywdzona nie poszła do lekarza, wybaczyła partnerowi i nie powiadomiła Policji.

Na tym jednym brutalnym wybryku się nie skończyło. W kwietniu 2013 roku para pokłóciła się na imprezie, a kobieta pojechała sama do domu. Wściekły partner pojechał za nią i znów dotkliwie pobił po czym wywiózł do lasu, gdzie przetrzymywał ją wiele godzin. Również i tym razem kobieta nie powiadomiła o zdarzeniu policji.

Para pobrała się, a życie kobiety zamieniło się w prawdziwe piekło. Przez cały czas 23-latek znęcał się nad nią, wszczynał awantury, bił, poniżał i ubliżał. Wreszcie głogowianka postanowiła od niego odejść. W lutym 2014 roku przypadkowo spotkali się w parku południowym w Głogowie. 23-latek chociaż doskonale wiedział, że kobieta jest w drugim trymestrze ciąży, zaczął ją bić.

– Zadawał uderzenia pięściami po twarzy, głowie i okolicach brzucha. Aby nie krzyczała,zasłaniał jej usta ręką. Po pobiciu, gdy sprawca odszedł kobieta udała się do głogowskiej komendy i złożyła zawiadomienie o przestępstwie – dodaje Liliana Łukasiewicz. – Powołany w sprawie biegły z zakresu medycyny sądowej stwierdził, iż zadane w brzuch ciosy narażały kobietę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu. Przyznał się do winy i zgodził na dobrowolne poddanie karze. Prokurator ustalił z nim dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Areszt został też zamieniony na dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Wyrok ten musi jeszcze zostać zatwierdzony przez sąd.

Mężczyzna był już wcześniej karany. Od maja 2010 roku odsiadywał wyrok 2 lat i 8 miesięcy więzienia za gwałt. Więzienie opuścił warunkowo w grudniu 2012 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto