Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boszkowo: Dzierżawcy posprzątają kąpielisko?

Karolina Sternal
Choć wakacje jeszcze się nie zaczęły, to mieszkańcy regionu już wypoczywają w Boszkowie
Choć wakacje jeszcze się nie zaczęły, to mieszkańcy regionu już wypoczywają w Boszkowie FOT. KAROLINA STERNAL
Starosta szuka tych, którzy za możliwość zarabiania na letnikach, będą sprzątać tereny przylegające do Jeziora Dominickiego.

Tymczasem społecznicy ze Stowarzyszenia Przyjaciół Boszkowa już działają. Kolejny weekend upłynie im na porządkowaniu terenu dworca kolejowego.

Zobacz także: Wielka akcja oczyszczania Jeziora Dominickiego i okolic

– Do tej pory udało się nam już nieco ucywilizować samo otoczenie dworca – relacjonuje Mateusz Lubieniec ze Stowarzyszenia Przyjaciół Boszkowa. – Zostały przycięte krzewy, usunęliśmy chwasty, które zarosły peron, wywieźliśmy śmieci, posadziliśmy kwiaty na rabatach. Teraz chcemy odmalować płot, tablicę z napisem „Boszkowo” oraz kilka innych elementów.

To nie koniec planów stowarzyszenie, którego członkom marzy się, aby najpopularniejsza w regionie miejscowość wypoczynkowa była czysta i przyciągała dobrą atmosferą i pięknem przyrody.

– Wystąpiliśmy do kolei z wnioskiem o przejęcie dworca, jednak okazało się, że możemy go jedynie wydzierżawić – mówi Lubieniec. – W tej sytuacji jesteśmy formalnie dzierżawcą, co kosztuje nas miesięcznie 120 zł. Zamierzamy naprawić dach, zrobić elewację oraz wyremontować wnętrze. Chcemy, aby powstała tu informacja turystyczna.

Plany te uda się zrealizować, o ile stowarzyszenie pozyska sponsorów.
– Jesteśmy dobrej myśli – przekonuje Mateusz Lubieniec.

Tymczasem całe letnisko w Boszkowie jak na razie jest średnio przygotowane do sezonu, choć już od dłuższego czasu panuje iście letnia pogoda. Działają już wprawdzie punkty gastronomiczne i handlowe, ale w tym roku w Boszkowie nie będzie żadnego oficjalnego kąpieliska z prawdziwego zdarzenia. Będą jedynie wyznaczone miejsca do kąpieli, które z godnie z prawem nie wymagają od ich organizatorów aż takich nakładów finansowanych i organizacyjnych.

Problem z kąpieliskami polega na tym, że zmieniły się przepisy i sanepid nie ma już obligatoryjnego obowiązku regularnego badania czystości wód. Robi to, ale na zlecenie konkretnych instytucji lub osób tym zainteresowanych, czyli tych, którzy prowadzą ośrodki lub kąpieliska. W Boszkowie o takie badania poprosił ośrodek „Kukułka”. Okazuje się, że mimo obaw, że po zimowych i wiosennych podtopieniach jezioro zostało zanieczyszczone, woda w nim nadaje się do kąpieli.

Nie ma także do tej pory ustalonych dzierżawców terenów bezpośrednio przylegających do jeziora. Wprawdzie Starostwo Powiatowe w Lesznie ma już ustalony przebieg linii brzegowej, ale przetarg na wydzierżawienie poszczególnych działek, w tym plaż, rozstrzygnie się dopiero 27 czerwca. Podmioty, które je wygrają, w zamian za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej przy jeziorze, będą musiały sprzątać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto