Bociany z Krążkowa koło Sławy mają nowe gniazdo

W oczekiwaniu na przyloty bocianów, które zazwyczaj zaczynają się pod koniec marca i trwają nawet do połowy maja, jeśli to możliwe warto się zainteresować stanem ich gniazd. Tak też zrobiła właścicielka nieruchomości z Krążkowa w gminie Sława. Kobieta zgłosiła do urzędu, że bocianie gniazdo na wysokim kominie, które od lat zasiedlały bociany, uległo uszkodzeniu.

Dlatego Gmina Sława zleciła budowę nowej platformy. Kilka dni temu nowe, bocianie gniazdo zostało zamontowane na kominie dawnej gorzelni w Krążkowie. Szybko i sprawnie zrobili to strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sawie.

Przyloty bocianów z ciepłych krajów do Polski już trwają. Zaczęły się w styczniu. Te, które zimują w południowej Afryce, mają do pokonania ponad 10 tys. kilometrów.
Z analiz naukowców wynika niestety, że wciągu ostatnich dwudziestu lat populacja bociana białego maleje. Jest to wynik wielu czynników. Niebezpieczeństwa na trasie migracji, wprowadzanie monokultur w rolnictwie. Według najnowszych badań mamy w Polsce około 47 tysięcy bocianich par.

Montażem platformy pod nowe gniazdo zakończyła się także sprawa z Wronowa (gmina Niechlów w powiecie górowskim), o której pisaliśmy kilka dni temu. Znajdujące się tam na od blisko 30 lat gniazdo na starym słupie energetycznym zapadło się, a mieszkańcy obawiali się, że bociany tam nie wrócą.

Kontaktowaliśmy się w tej sprawie z gminą Niechlów, która zapewniła pomoc. Specjaliści z ośrodka zajmującego się bocianami określili, że gniazdo musi zostać całkowicie odbudowane na specjalnej platformie. Gmina podjęła więc współpracę z mieszkańcami i zapewniła podnośnik. Montażem specjalnej platformy zajęło się OSP we Wronowie.

Teraz tylko trzeba czekać na powrót bocianów.