Do awantury doszło w końcówce spotkania, kiedy to Orzeł Czerna wygrywał z Iskrą Droglowice 4:2. Tak sytuację opisują zawodnicy Orła.
– Około 75. minuty jeden z zawodników gości uderzył głową w nos naszego kapitana. W całej tej sytuacji doszło do przepychanek miedzy zawodnikami obu drużyn. Sędzia po konsultacji z asystentem postanowił ukarać czerwoną kartką zawodnika z Droglowic, natomiast naszego żółtym kartonikiem. Zawodnik nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego. Podczas opuszczania boiska zaczepił jednego z naszych kibiców, potem wrócił na boisko a w trakcie tego kolejny zawodnik, którym był kapitan gości kopnął z sałej siły piłką w stronę kibiców, gdzie biegały dzieci! I się zaczęło... – pisze na swoim profilu facebookowym klub z Czernej.
Wtedy też doszło do regularnych przepychanek i awantury na boisku i poza nim. Gdy udało się opanować sytuację sędziowie wręczyli czerwone kartki sprawcom całego zamieszania, a następnie przerwali spotkanie. Teraz sprawa trafiła do OZPN Legnica, który podejmie dalsze decyzje co do wyniku meczu oraz konsekwencji dla biorących udział w awanturze.
Iskra Droglowice nie do końca zgadza się jednak z opisem sytuacji, jaki zaprezentował Orzeł Czerna.
– Sytuację w 75. minucie sprowokował zawodnik z numerem 9 brutalnym faulem na naszym zawodniku. Warto dodać, że to właśnie ten zawodnik pierwszy uderzył naszego zawodnika .. jednak ten nie "przyaktorzył" za co ujrzał czerwoną kartkę. A dla tych co nie widzieli, podczas schodzenia do szatni został zaatakowany przez kibiców gospodarzy. Reszta to już historia... – odpowiadają przedstawiciele Iskry.
Obie drużyny czekają teraz na decyzje OZPN.
Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij je na [email protected]
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?