Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atak nożownika w Głogowie. Podejrzany z zarzutami trafił do aresztu [ZDJĘCIA]

Redakcja
Wracamy do sprawy ataku nożownika, do którego doszło w poniedziałek przy ul. Kamienna Droga w Głogowie. Zatrzymany w tej sprawie 53-letni Kazimierz M. usłyszał zarzuty i trafił do aresztu tymczasowego.

Sąd Rejonowy w Głogowie, na wniosek prokuratury, zdecydował o umieszczeniu 53-letniego mężczyzny w areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy. Kazimierz M. usłyszał zarzuty związane z atakiem na kobietę, do którego doszło w motelu przy ul. Kamienna Droga.

– Kazimierz M. usłyszał w sumie dwa zarzuty. Pierwszy z nich to usiłowanie dokonania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za pomocą scyzoryka. Drugi to groźby karalne. Mężczyzna groził zaatakowanej kobiecie śmiercią – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Kazimierzowi M. grozi kara od 3 do piętnastu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna twierdzi jednak, że jest niewinny.

– Nie przyznaję się do winy – mówił na sądowym korytarzu, gdy policjanci wyprowadzali go z sali rozpraw.

Mężczyzna złożył wyjaśnienia, jednak prokuratura nie przedstawia ich, ze względu na dobro postępowania. Według naszych ustaleń, miał on mieszkać z zaatakowaną kobietą w motelu. Często dochodziło między nimi do awantur. Kazimierz M. jest dobrze znany policji. Był wielokrotnie karany. Ma problemy z alkoholem.

Atak nożownika. Policja złapała podejrzanego po kilku blisko dwóch godzinach

Wszystkie patrole policji, pełniące służbę w poniedziałek, 10 lutego, zostały postawione na nogi przez atak nożownika. Przed godz. 17 dyżurny KPP Głogów został powiadomiony o tym, że w motelu przy ul. Kamienna Droga ugodzono nożem kobietę.

Kobieta była cała we krwi. Ostrze trafiło ją w okolice szyi. Została przewieziona do szpitala. Tymczasem napastnik zbiegł. Kazimierz M. był znany ofierze ataku. Stąd też policja szybko otrzymała jego dane i rysopis. Poszukiwania trwały.

Po godz. 18 policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna może przebywać w mieszkaniu swojego znajomego przy al. Wolności. Gdy dotarli na miejsce, zobaczyli na klatce schodowej ślady krwi. Po chwili dostali się do mieszkania, gdzie przebywał Kazimierz M. Mężczyzna został zatrzymany.

Życie rannej kobiety na szczęście nie było zagrożone. Rany wyglądały dużo groźniej, niż były w rzeczywistościi. Jeszcze tego samego dnia opuściła SOR.

– Miała ranę kłutą okolicy podżuchwowej oraz lewej strony klatki piersiowej. Rany zostały opatrzone, a po godz. 20 kobieta opuściła SOR z zaleceniem kontroli w poradni chirurgicznej – mówi Ewa Todorov, rzecznik głogowskiego szpitala.

W mieszkaniu, w którym ukrywał się Kazimierz M. często dochodziło do awantur. Sąsiedzi nie znali jednak dobrze lokatora, ani odwiedzających go osób. Przeniósł się tam do lokalu socjalnego niedawno.

– Ponoć wysiedlono go z Piastowa. I teraz tutaj są ciągłe awantury w nocy. Do mieszkania przychodzą różni ludzie, czasem taka kobieta, co się też awanturuje z nimi – słyszymy od jednej z osób, mieszkającej w tym bloku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto