Wyjaśniły się sprawy dotyczące zorganizowania zbiórek pieniędzy na rzecz rodziny z Łagoszowa Wielkiego doświadczonej przez pożar. O tym tragicznym wydarzeniu pisaliśmy TUTAJ
Jeszcze tego samego dnia, czyli 17 stycznia, na portalu zrzutka.pl pojawiły się dwie zbiórki pieniędzy na rzecz rodziny. Nikt nie poinformował o tym zainteresowanych, co bardzo ich zaniepokoiło i dało im podstawy do podejrzeń o oszustwo. Wczoraj opisaliśmy obawy mieszkańców Łagoszowa Wielkiego. Więcej TUTAJ
Na szczęście sytuację z rodziną szybko wyjaśnili organizatorzy obu zbiórek, którzy przyznali, że popełnili błąd i przeprosili ich za to. Jeden z nich, mimo nieprzyjemnego zamieszania, wciąż chce pomóc rodzinie i nie zamierza się wycofać ze zbiórki. Oto wyjaśnienie Sławomira B., organizatora zbiórki, mieszkańca Przemkowa:
Z dniem wczorajszym (17.01.2022) udostępniłem link do zrzuty.pl dla pogorzelców z Łagoszowa Wielkiego. Zrobiłem tą zrzutkę bez wiedzy poszkodowanej rodziny, pchnięty czystą chęcią pomocy tej poszkodowanej przez pożar domu rodzinie. Przez to zrobiło się duże zamieszanie że ta zrzutka jest oszustwem i zebrane pieniądze mogą nie trafić do poszkodowanej rodziny. Wiec z dniem dzisiejszym (18.01.2022) spotkałem się z poszkodowaną rodziną by porozmawiać oraz powiedzieć że moja pomoc związaną ze zrzutka.pl jest szczera i bezinteresowna.
Po miłej i długiej rozmowie, rodzina przychyliła się do mojej prośby i moich chęci pomocy w ich sprawie. Wiec z czystym sumieniem mogę powiedzieć że dostałem zgodę rodziny na prowadzenie dalszej zrzutki która ma pomóc chociaż troszkę a może i z waszą pomocą darczyńcy dobrego sera z duża pomocą , na powrót do normalnego życia bez trosk braku dachu nad głową. Z góry dziękuję ze swojej strony wszystkim pomagającym. Z czystym sumieniem potwierdzam że https://zrzutka.pl/t4edm7 jest w pełni legalne i uznana przez rodzinę poszkodowanych i samych poszkodowanych. Zapraszam do zrzutki z góry dziękuję.
A to wyjaśnienia drugiej organizatorki (pisownia oryginalna):
Jestem dobra osoba, która działa na rzecz potrzebujących. Wiem, że źle zrobiłam działając pod chwilą emocji, że osobiście nie poszłam zapytać o potrzeby poszkodowanych, wierzyłam że zbiórka się uda bo pisały do mnie osoby czy wiem coś na temat zbiorki bo chcą pomóc finansowo. Mój mąż uczestniczy w pracach fizycznych, zaoferował sprzęt, pomoc w organizacji materiału a tu takie coś, jestem załamana. Tyle lat człowiek udziela się społecznie a w jednej chwili traci dobre imię. (...) PRZEPRASZAŁAM RODZINĘ wielokrotnie podczas rozmowy. (...) Poniosę kosekwencje... Wyciągnę wnioski. Dziękuje wszystkim, którzy uczestniczyli w moich zbiórkach na rzecz potrzebujących. Nie zawiodłam się na ludziach na Was Kochani. Przepraszam tych, których zawiodłam.
Do sprawy odniosła się też Edyta Stojke, która obawiała się zbiórek na rzecz ojca i brata:
Byliśmy po prostu przestraszeni, że bez naszej wiedzy ktoś zbiera od ludzi pieniądze a ostrożności nigdy za wiele. Po rozmowie z Panem Sławomirem sytuacja jest dla nas klarowna i przejrzysta. Bardzo dziękuję za zaangażowanie i chęć pomocy ludziom wrażliwym na krzywdę ludzką. Za ewentualne wpłaty w imieniu taty, brata i swoim bardzo dziękuję.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?