Wszystko zaczęło się od wizyty 43-letni mieszkańca Gdyni, który zjawił się w puckiej komendzie policji. Mężczyzna powiadomił mundurowych o kradzieży swojego samochodu - dostawczego volkswagena, do której doszło w Pogórzu.
- Policjanci z Komisariatu Policji w Kosakowie ustalili że auto zostało sprzedane na skup złomu - relacjonuje st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP Puck.
Nadmorska Kronika Policyjna:
Kosakowscy policjanci ustalili, że za zniknięcie VW odpowiedzialny miał być 41-letni mieszkaniec gminy Kosakowo. Ten zawiózł auto do skupu złomu i sprzedał pracownikom tej firmy. Na miejscu podał się za właściciela samochodu.
- Mundurowi zabezpieczyli auto a następnie przekazali je właścicielowi - informuje rzecznik puckiej policji.
W miniony poniedziałek stróże prawa zatrzymali podejrzanego w jego domu i odstawili do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy postawili mężczyźnie zarzut kradzieży pojazdu. Jak się okazało, podejrzany popełnił przestępstwo w warunkach recydywy.
Decyzją prokuratura rejonowego w Pucku wobec 41-latka zastosowano dozór policyjny.
- Z uwagi na to, że w przeszłości odbywał on karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo, teraz za ten czyn odpowie w warunkach recydywy za co może mu grozić od 3 miesięcy do 7,5 lat pozbawienia wolności - wylicza rzecznik KPP Puck
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?