Temat wysokich podwyżek dostarczanego do miasta ciepła jest „gorący" od wielu miesięcy. Nic dziwnego, bo w ostatnim roku rachunki wzrosły o kilkaset złotych, co dla wielu mieszkańców jest wręcz szokiem.
Tymczasem do skrzynek pocztowych głogowian trafił wczoraj i dziś (18 i 19 lipca) specjalny list od zarządu WPEC. Spółka postanowiła sama wyjaśnić skąd się wzięły podwyżki, a to dlatego, że „pojawiają się nierzetelne doniesienia dotyczące zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki nowych cen i stawek opłat za dostarczane ciepło”.
- Informujemy, że uwzględniają one uzasadnione koszty przedsiębiorstw, które uczestniczą w produkcji i przesyłaniu ciepła – wyjaśnia firma. - Pragniemy podkreślić, że są to przede wszystkim koszty związane ze stale rosnącymi cenami uprawnień do emisji CO2 (wprowadzone przez Unię Europejską) oraz z kosztami zakupu gazu ziemnego.
WPEC: Zamiast podnieść ceny w lutym zrobiliśmy to w kwietniu i maju
Dalej WPEC wyjaśnia, że zarówno głogowianie, jako odbiorcy ciepła, jak i jego producenci i dostawcy, zmagamy się z niestabilnością rynku nośników ciepła. Spółka wspomina też, że jednym z powodów takiej sytuacji jest wojna w Ukrainie.
WPEC dodał też, że w stosunku do głogowian wykazał się dobrą wolą, bo … zamiast podnieść ceny za ogrzewanie od lutego 2023, zrobił to w kwietniu i maju, co miało przynieść mieszkańcom „wymierne oszczędności finansowe”.
- Dla odciążenia Państwa rachunków stosujemy rozwiązania przewidziane w Rządowej Tarczy Energetycznej (…). Dzięki temu stosowana cena dostawy ciepła jest niższa o ok. 46 zł/Gj od uzasadnionych kosztów jej wytwarzania i przesyłania do gospodarstw domowych – czytamy w piśmie.
W przyszłym roku może obniżą taryfy
Spółka zaznaczyła też, ze ceny ciepła w Głogowie są porównywalne do stosowanych w innych miastach, w których źródła są opalane paliwem gazowym. Przedsiębiorstwo dało też radę, by ci, którym jest ciężko finansowo, zgłosili się po miasta po dodatek mieszkaniowy.
Na koniec wyjaśnień powiało nieco optymizmem, a to dlatego, że jeśli w 2024 roku utrzyma się m.in. spadkowa tendencja cen paliwa gazowego to WPEC zakłada obniżenie taryf.
Podpisują się pod apelem przeciwko drastycznym podwyżkom
Tymczasem od tygodnia trwa akcja o nazwie „Stop drożyźnie za ciepło w Głogowie”. Od ponad tygodnia w różnych częściach miasta zbierane są podpisy pod apelem, który zostanie wysłany bezpośrednio do Ministerstwa Aktywów Państwowych, które koordynuje prace spółek Skarbu Państwa mających wpływ na podwyżki. Zdenerwowani i przerażeni drastycznymi podwyżkami głogowianie coraz liczniej biorą w niej udział.
Podpisy zbierano już na os. Kopernika i na Zielonym Rynku.
O akcji pisaliśmy m.in.:
W kolejnych dniach będzie się można przyłączyć do akcji:
- piątek, 12 lipca, godz. 9 – targowisko na Piastowie
- poniedziałek, 24 lipca, godz.15 – al. Wolności, pomnik Jana z Głogowa
- środa, 26 lipca, godz. 15 – ul. Budowlanych „Skarbek”
- piątek, 28 lipca, godz. 15 – przed marketem Kaufland
- poniedziałek, 31 lipca, godz. 15 – przed marketem Lidl na os. Kopernik
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?