Do tego przykrego zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (9-10 stycznia) na terenie zespołu pałacowego w Dalkowie, którymi zarządza Fundacja na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi. Jeden z mieszkańców wsi, będąc pod wpływem alkoholu, wszedł na dach budynku, będącego dawniej domem stajennego i zdewastował budynek, zrzucając na ziemię dachówki.
Na miejsce została wezwana policja, która obezwładniła pijanego mężczyznę i zabrała go na komisariat. Przeciwko sprawcy zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z tytułu zniszczenia mienia a także gróźb karalnych kierowanych w stosunku do osób, które wezwały policję.
- 30-letni mężczyzna w chwili zatrzymania miał 2,3 promila alkoholu - informuje Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach. - Usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i gróźb karalnych.
Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
- Niestety, czasem bywa tak, że robimy dwa kroki do przodu, a przez ludzką głupotę i alkohol musimy cofnąć się o krok do tyłu. Teraz pozostaje nam czekać na wycenę naprawy dachu i niestety zapomnieć o ratowaniu innych obiektów folwarcznych, które zdecydowanie bardziej wymagały pilnej naprawy, jak na przykład pięknej wozowni, której ratowanie chcieliśmy rozpocząć w tym roku – informuje Anna Gomułka, prezes Fundacji na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi, która działa w Dalkowie.
Dlaczego pszczoły są ważne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?