Zmarła znana i lubiana przez dzieci i młodzież Ewa Siczek, emerytowana nauczycielka Zespołu Szkół w Białołęce.
- Była wspaniałą, ciepłą, serdeczną osobą – wspomina Urszula Kucharska, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w SP w Białołęce. - Potrafiła swój osobisty czas poświęcać dzieciom, które często odwiedzały ją też w domu. Była także świetnym organizatorem wycieczek szkolnych, której dopisywało zawsze niesamowite szczęście do pogody, czy do innych przyjemnych zdarzeń. Mówiąc o pani Ewie nie sposób nie wspominać jej zmarłego pół roku temu męża, Jacka, który był weterynarzem. Oboje tworzyli cudowny dom i stanowili duet ludzi otwartych na innych. Zawsze można było na nich liczyć – dodaje.
Po odejściu na emeryturę mieszkanka Pęcławia wciąż miała kontakt ze szkołą i jej uczniami.
Ewa Siczek zmarła w sobotę, 10 października. Pogrzeb odbędzie się we wtorek, 13 października o godz. 11 w kaplicy na cmentarzu w Brzostowie. Rodzina prosi, by zamiast kwiatów wesprzeć finansowo Hospicjum Głogowskie.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?