Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa medale Wiesława Kiwackiego na mistrzostwach świata. Ma złoto i srebro!

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Dwa medale Wiesława Kiwackiego na mistrzostwach świata. Ma złoto i srebro!
Dwa medale Wiesława Kiwackiego na mistrzostwach świata. Ma złoto i srebro! Nadesłane
Kolejny sukces Wiesława Kiwackiego

Srebro w martwym ciągu

Wiesław Kiwacki z Głogowa wziął udział w Mistrzostwach Świata Federacji GPC, które zorganizowano na Węgrzech. Jak sam przyznaje, przygotowując się do nich kierował się mottem "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą". Sprawdziło się ono w 100 procentach, bo od lipca Kiwacki zmagał się z kontuzją dłoni, której nabawił się przed Mistrzostwami Polski w Martwym Ciągu. Przypomnijmy, że wtedy oficjalnie zaliczył 205 kg.

Głogowianin zgłosił się jednak także do październikowych Mistrzostw Świata i tutaj praca i walka z kontuzją pokazały świetne efekty. Głogowianin pobił swój rekord życiowy, który teraz wynosi 217,5 kg czyli trzykrotność jego wagi ciała. Ponownie zdobył też srebro w kategorii do 75 kg (podobnie jak rok wcześniej na Słowacji). Wiesław Kiwacki rywalizował przy tym z rywalami o ponad 20 lat młodszymi.

– Jak są wyniki i mogę z podniesioną głową wyjść do rywalizacji z młodszymi kolegami jak równy z równym to mnie motywuje do dalszych treningów – mówi siłacz z Głogowa.

Po starej kontuzji nie ma śladu - wywalczył złoto w wyciskaniu

To jednak nie koniec, bo dzień później Wiesław Kiwacki wystartował też w Bench Press - czyli wyciskaniu sztangi leżąc z tzw zatrzymaniem. Rok temu na mistrzostwach nabawił się przy tej konkurencji kontuzji obręczy barkowej, co nie przeszkodziło mu wtedy w zdobyciu zota.

– Przez ponad rok wracałem do zdrowia i do treningów siłowych, był moment aby całkowicie zrezygnować ze startów w wyciskaniu sztangi, ale cierpliwość popłaca. Gdy poczułem że mogę już spróbować swoich sił w rywalizacji postanowiłem wystartować w zawodach organizowanych przez mojego przyjaciela podczas Święta Jeziora w Zbąszyniu

46-latek wygrał te zawody, co właśnie upewniło go w zamiarze wystartowania też na MŚ. I tutaj głogowianin zdobył złoto.

– Byłem przygotowany na 140 kg i tyle udało mi się wycisnąć. Sędziowie dopatrzyli się błędu, co na szczęście nic nie zmieniło w końcowej klasyfikacji/ Najbardziej cieszy fakt iż po kontuzji nie ma śladu – mówi już 5 - krotny mistrz świata GPC w kategorii Masters.

Obecnie głogowian zajmuje w rankingu tej federacji wysokie, 4. miejsce na świecie w kategorii wszechwag w konkurencji MARTWY CIĄG (najwyżej z Polaków).

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto