Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon na jagody na Dolnym Śląsku. Uwaga na wilki!

HAK
polskapress/zdjęcie ilustracyjne
Trwa sezon na zbieranie jagód, a tych nie brakuje w Borach Dolnośląskich. W tych lasach nie brakuje też jednak wilków. Warto uważać na te drapieżniki.

W Borach Dolnośląskich żyje coraz większa populacja wilków. Według Nadleśnictwa Węgliniec, dokładnej liczby osobników nie można określić, jednak może być ich około 50. Pierwsze wilki w tych lasach zaobserwowano w 2007 roku i od tego czasu populacja stale rośnie. - Nie stanowią zagrożenia dla ludzi, raczej trzymają się od nas z daleka. Oczywiście, nie powinno się uciekać czy wykonywać gwałtownych ruchów przy takim spotkaniu. Jeśli zachowamy spokój, wilk po prostu odejdzie - mówi Wiesław Piechota z Nadleśnictwa Węgliniec. Ostrzega jednak, że dziko żyjące zwierzęta mogą stanowić zagrożenie dla udomowionych psów.

No cóż, mogą psa zaatakować, ujmując wprost, w celach konsumpcyjnych

Dodaje leśniczy Wiesław Piechota. Wilki są pod ochroną, co oznacza, że nie ma możliwości kontrolowania ich populacji poprzez odstrzał nadmiernej liczby. W Borach Dolnośląskich na razie nie stanowią większego zagrożenia dla zmniejszenia ilości zwierzyny łownej.

- W przyrodzie wszystko się równoważy. Na razie jeleni, dzików i innych zwierząt mamy pod dostatkiem. Wystarczy by zaspokoić apetyt i wilków i myśliwych - informuje Wojciech Piechota.

Początkowo wataha wilków w Borach Dolnośląskich stanowiła zaledwie kilka sztuk. Prawdopodobnie przyszły na teren Dolnego Śląska ze wschodniej Polski, m.in. z Puszczy Białowieskiej, Augustowskiej i Beskidu Sądeckiego. Wiesław Piechota dodaje również, że część zwierząt mogła przywędrować z terenu Niemiec. Populacja rozrosła się, a wilki zaczęły wędrować dalej w rejon Lubania, Lwówka Śląskiego, Bolesławca.

Pod koniec XX w. wilki zasiedlały głównie lasy na wschód od Wisły. W zachodniej części kraju były nieliczne. Było tu dużo zwierzyny kopytnej, która jest podstawową dietą drapieżnika, ale wilki stamtąd wypłoszył człowiek. Polowali na nie myśliwi i kłusownicy. Nie sprzyjał im rozwój dróg, często padały ofiarą potrąceń. Teraz duża populacja od kilkunastu lat odradza się w Borach Dolnośląskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto