Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obrońcy zwierząt chcą wyższej kary dla głogowianina, który znęcał się nad kotem

Kacper Chudzik
Konrad Kuźmiński - Inspektor ds. Ochrony Zwierząt
Konrad Kuźmiński - Inspektor ds. Ochrony Zwierząt Kacper Chudzik
Przed Sądem Rejonowym w Głogowie odbyło się posiedzenie w sprawie śmierci kotki, którą właściciel wyrzucił przez okno. Sędzia nie zgodził się na dobrowolne poddanie karze zaproponowanej przez prokuratora.

Na posiedzeniu pojawił się Konrad Kuźmiński, Inspektor ds. Ochrony Zwierząt działający przy Stowarzyszeniu Inicjatyw Obywatelskich w Bielawie. Jako oskarżyciel posiłkowy wyraził on sprzeciw wobec proponowanej kary 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, dwóch lat zakazu posiadania zwierząt oraz grzywny w wysokości 1000 złotych.

– Jestem przekonany, że taka kara nie będzie adekwanta i nie odniesie skutku. Przypomnijmy, że chodzi tu o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Ten kot został wyrzucony z pierwszego piętra, a miał takie obrażenia, że nie przeżył. Musiał więc być ciśnięty z ogromną siłą – mówił Konrad Kuźmiński podczas posiedzenia.

Oskarżony nie pojawił się w sądzie. Po wygłoszeniu stanowiska oskarżyciela posiłkowego sędzia zdecydował, że jednak nie uwzględni proponowanej przez prokuratora kary. Został więc wyznaczony termin pierwszej rozprawy, na którą wezwana zostanie kobieta, która znalazła wyrzuconego przez 31-letniego Bartosza K. kota i próbowała zwierzęciu pomóc. Niestety, bezskutecznie.

Do zdarzenia doszło w maju. Oskarżony mężczyzna wyrzucil z tarasu na Starym Mieście kotkę. Przyznał się i zgodził na zaproponowaną przez prokuraturę karę. Od obrońców zwierząt słyszymy jednak, że prokuratura skompromitowała się taką propozycją kary.

- Wobec narastającej fali przypadków znęcania się nad zwierzętami, w tym przypadków szczelnego okrucieństwa, odpowiedzialność karna za podobne czyny powinna być dużo większa i spełniać swoje cele z zakresu prewencji generalnej. Zaproponowana przez prokuratora kara w środowisku obrońców zwierząt jest niedorzeczna i przyczynia się do dalszego braku poszanowania prawa wobec zwierząt - przyznaje K. Kuźmiński.

Oskarżyciel posiłkowy przybliża nam też kulisy okrutnego zakończenia życia bezbronnej kotki. Jak dowiadujemy się Konrada Kuźmińskiego zachowanie Bartosza K. cechowało się szczególnym okrucieństwem, mężczyzna musiał bowiem z niewyobrażalną siłą wyrzucić kota przez okno z pierwszego piętra, by zwierze poniosło niemalże śmierć na miejscu.

- Wszyscy doskonale wiemy, iż zdarzają się sytuacje, gdzie koty wypadają z balkonów, nawet z wysokich pięter, lecz nie odnoszą one takich obrażeń jak wspomniane zwierzę. Zachowanie Bartosza K. było umyślne, z góry powziętym zamiarem bezpośrednim w celu uśmiercenia kota. Czyn którego dopuścił się oskarżony zakrawa o sadyzm - mówi Konrad Kuźmiński.

Przypomnijmy, że za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto