Mieszkanka Głogowa zgubiła swoją kartę na początku marca. Zostawiła ją w sklepie. Tam karta trafiła do 38-letniego pracownika punktu handlowego, który postanowił za jej pomocą nieco zaoszczędzić.
– Pięć razy pokusa okazała się silniejsza od niego. Płacił kartą za drobne transakcje, takie jak zakup klocków, piwa, słuchawek. Złożyło się to na kwotę 171 złotych. W czasie składania wyjaśnień, tłumaczył, że skusiła go możliwość zakupów nie na własne konto. Skradzioną kartę miał zniszczyć i wyrzucić. 38-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Jeśli zgodzi się na to sąd, będzie musiał zapłacić grzywnę oraz naprawić wyrządzone szkody – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Posłużenie się zbliżeniową kartą płatniczą przy zakupach jest traktowane jako kradzież i włamanie się na rachunek bankowy. Jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do lat 10.
Policja przypomina o konieczności należytej dbałości i zabezpieczeniu kart płatniczych oraz dokumentów jakie nosimy przy sobie. W żadnym wypadku nie powinniśmy ujawniać numerów PIN kart płatniczych np. zapisując je na samej karcie lub w inny sposób.
– W przypadku utraty kart i dokumentów natychmiast informujmy o tym fakcie stosowne instytucje oraz banki co pozwoli zapobiec lub zminimalizuje potencjalne straty – dodaje Kaleta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?