Jaś Walos wciąż czeka na pomoc! Czasu jest coraz mniej
Kacper Chudzik
Sprawą małego głogowianina, który urodził się bez kości piszczelowych, swojego czasu żył cały Głogów. Po czasie wszystko ucichło, ale chłopiec wciąż potrzebuje pomocy. Na zebranie pieniędzy ma coraz mniej czasu.
Na zebranie 200 tysięcy złotych, które pozwolą mu na wyjazd do USA, gdzie przejdzie szereg skomplikowanych operacji Jaś - a raczej jego rodzice mają niecałe trzy miesiące. W lutym chłopiec ma już wyjechać. Do tej pory udało się zebrać około 80 tysięcy.