Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Manewry w mieście

ULK
Wojskowa Komenda Uzupełnień powiększy swój rejon działania o dwa powiaty. Ale nie jest to jedyna zmiana w tej jednostce

Od stycznia przyszłego roku administracja Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie powiększy o dwa powiaty (właśnie trwa reorganizacja). Gospodarze do powiatów: górowskiego, wołowskiwego, polkowickiego lubińskiego dostaną jeszcze legnicki i miasto Legnicę. – W sumie, to jest około 600 tysięcy mieszkańców – dodaje ppłk Piotr Mielniczuk, komendant WKU.

Zmiana oznacza między innymi to, że na kolejne komisje kwalifikacyjne (dawny pobór do wojska) legniczanie będą musieli jeździć do Głogowa. I tu załatwiać wszystkie sprawy dotyczące obronności, na przykład, zaświadczenia o odbyciu służby wojskowej. W ślad za tym przeniesiona zostanie dokumentacja i archiwum żołnierzy rezerwy z rejonu legnickiego. Przygotowano już na to dwa osobne pomieszczenia. A kilku pracowników z reorganizowanej WKU Legnica może znaleźć zatrudnienie w głogowskiej jednostce.

To jednak nie jedyna nowość. Czwartego października rusza pobór do służby przygotowawczej dla tych, którzy przeszli kwalifikacje (pobór), mają kategorię A, przeniesieni zostali do rezerwy, bez odbycia służby wojskowej, ale zgłosili, że chcą być żołnierzami zawodowymi. Kandydaci muszą przedstawić dokumenty, w tym m.in. świadectwo ukończenia co najmniej gimnazjum, życiorys, odpis skrócony aktu urodzenia oraz informację z Krajowego Rejestru Karnego i inne, które mogą mieć wpływ na przyjęcie, chociażby uprawnienia kierowcy, nurka czy grotołaza. – Postępowanie kwalifikacyjne ma charakter konkursowy, ponieważ są limity przyjęć – podkreśla ppłk Mielniczuk.

Szkolenie będzie we wrocławskim ośrodku: cztery miesiące dla szeregowego zawodowego, pięć dla podoficera i sześć dla oficera (druga tura ruszy w lutym przyszłego roku). Po szkoleniu i zdaniu egzaminu kandydat złoży przysięgę wojskową, a potem deklarację w sprawie podpisania kontraktu w Narodowych Siłach Rezerwowych.

To zupełnie nowa formacja, tworzona od lipca, po to, by szybko mobilizować żołnierzy rezerwy w sytuacjach kryzysowych, takich jak powódź, klęski żywiołowe oraz likwidowanie ich skutków, poszukiwanie osób zaginionych, a nawet działalność antyterrorystyczna. – NSR-y mają też wzmocnić potencjał jednostek bojowych w sytuacjach kryzysowych – precyzuje komendant WKU. W zeszłym tygodniu pięć osób podpisało dwuletnie kontrakty z NSR i otrzymało karty przydziału do IV Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego w Głogowie. Wśród nich był mieszkaniec miasta Krzysztof Żylewicz, spawacz w firmie budowlano-remontowej, w wojsku ma przydział jako pomocnik kierowcy. Wszyscy przejdą szkolenie, by w razie potrzeby pomagać poszkodowanym. Informacje są na stronach internetowych NSR i MON.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto