Prawdopodobnie kierowca nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z drogi.
Auto z dużą siłą uderzyło w przydrożne drzewo. BMW został zmiażdżone, a żeby wydobyć z niego kierowce potrzebna była interwencja strażaków ze specjalistycznym sprzętem. 25-letni kierowca ma złamane ramię oraz nogę. Trafił do szpitala.
– Przypominamy, że przy takich warunkach należy zdjąć nogę z gazu. Mokra nawierzchnia i duża prędkość to spore ryzyko. Pamiętajmy o bezpieczeństwie swoim i innych – mówi Łukasz Szuwikowski z głogowskiej policji.
Ruch na tym odcinku drogi odbywał się wahadłowo. Dopiero po dwóch godzinach uprzątnięto miejsce wypadku.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?