Obiekt wyglądający jak bomba lotnicza znalazł pod wodą głogowianin Radosław Obara z Głogowskiej Szkoły Nurkowania „Nurtec" - nurkujący w wolnych chwilach w Odrze.
– Nurkowaliśmy pod lodem 28 stycznia, przy okazji szukałem resztek pomniku Nepomucena – mówi Radosław Obara, pasjonat zarówno nurkowania, jak i historii. – Zamiast tego natrafiłem na ten obiekt. Było tam ciemno, więc zrobiłem trochę zdjęć. Parę dni później, gdy przeglądałem fotografie uzmysłowiłem sobie, że to bomba.
O nietypowym znalezisku poinformował policję. Ta z kolei wezwała na pomoc saperów.
Niestety w tym przypadku głogowska jednostka nie będzie w stanie samodzielnie przeprowadzić akcji wydobycia niebezpiecznego obiektu.
– Zwykle poradzenie sobie z niebezpiecznym znaleziskiem zajmuje nam do 72 godzin, jednak tutaj warunki są specyficzne – mówi porucznik Bartłomiej Pędzik, rzecznik 4 Batalionu Inżynieryjnego w Głogowie. – W Głogowie nie dysponujemy płetwonurkami-minerami. Zwróciliśmy się do dowództwa o wydzielenie osoby, która sprawdzi obiekt.
Wstępnie wiadomo już, że znaleziona pod wodą rzecz to najprawdopodobniej bomba o sporym polu rażenia. Do jej wydobycia niezbędne będzie sprowadzenie jednostki saperów Marynarki Wojennej z Gdyni lub Świnoujścia. Będzie to operacja skomplikowana, bo przez most przebiega droga krajowa. Trzeba będzie ją zamknąć i ewakuować okolicę.
Nie wiadomo jeszcze kiedy odbędzie się wydobywanie znaleziska. Prawdopodobnie nastąpi to w przyszłym tygodniu. Gdy tylko ustalony zostanie termin, poinformujemy o tym.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?