Biegał z maczetą po ulicy Głogowa i wyzywał ludzi

Sceny jak z filmu rozegrały się dziś około południa na ulicy Oriona w Głogowie. Mężczyzna po 50-tce biegał po ulicy z maczetą w ręku wymachując nią w kierunku przechodniów. Agresor zaczepiał ludzi, wyzywał ich i krzyczał, a wszystko rozgrywało się w pobliżu placu zabaw, na którym bawiły się dzieci.
Mężczyznę próbował obezwładnić dzielnicowy, którego wezwał świadek, ale nie było to takie proste. Zanim niebezpieczny i agresywny głogowianin został wreszcie obezwładniony, zdążył ugryźć policjanta w rękę.
– Zatrzymany to mężczyzna w wieku 55-60 lat – mówi Łukasz Szuwikowski z głogowskiej policji. – Był pod wpływem alkoholu i teraz trzeźwieje. Na szczęście nikomu innemu nie zrobił krzywdy.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.